Subpage under development, new version coming soon!
Subject: Bojkot PZPN !!
No, jeśli to kogoś interesuje to w niższych ligach, jeśli nie wszystkie, to przynajmniej większosć ekip przyłączyła się do protestu.
w Płocku cisza na meczu z Katowicami w pierwszej połowie... Ale chyba nie wszyscy załapali... Oto cytat z oficjalnej strony GKS Katowice:
"W pierwszej połowie kibice obu zespołów nie dopingowali piłkarzy czcząc w ten sposób pamięć górników - ofiar tragedii w KWK Wujek-Śląsk."
"W pierwszej połowie kibice obu zespołów nie dopingowali piłkarzy czcząc w ten sposób pamięć górników - ofiar tragedii w KWK Wujek-Śląsk."
dorzuce jeszcze 3 linki:
artykuł
http://www.fifauefa.pl/
list
edyt: po godzinie z 20 tys podpisow zrobilo sie 30 tys podpisow :D
(edited)
artykuł
http://www.fifauefa.pl/
list
edyt: po godzinie z 20 tys podpisow zrobilo sie 30 tys podpisow :D
(edited)
Powinno się jeszcze pesel podawać, w innym przypadku dane są mało wiarygodne..., ale podpisać się można ;-).
Już jest ok. 55k :-).
Już jest ok. 55k :-).
Pekin [FLP] to
inmaj
Śmieszni ludzie. Niektórzy nie wiedzą chyba co znaczy słowo "konsekwencje". Zabiorą Euro, a Polska zostanie z PZPN'em nadal ;)
Albo Ci co krzyczeli, że nie idą, obnosili się ze swoją skrajną nienawiścią, a mecz to pierwsi chcieli oglądać ;p
Albo Ci co krzyczeli, że nie idą, obnosili się ze swoją skrajną nienawiścią, a mecz to pierwsi chcieli oglądać ;p
a to Euro to za co mają zabrać?
bo chyba nie za pisanie listów, publiczną krytykę itp.
Na razie nikt nie nawołuje do wprowadzenia komisarza czy zawieszenia władz przez Ministra a za taką ingerencję na razie nam groziły sankcje.
(edited)
bo chyba nie za pisanie listów, publiczną krytykę itp.
Na razie nikt nie nawołuje do wprowadzenia komisarza czy zawieszenia władz przez Ministra a za taką ingerencję na razie nam groziły sankcje.
(edited)
Łatwiej chyba odciąć pewien kręgosłup i samo sie wszystko rozpadnie wewnątrz kraju, tym bardziej że i już wcześniej były same problemy wobec utrzymania Euro
wlasnie chcialem to wkleic jestem w szoku :D
Odpowiedni żenujące gówno do żenującego gówna jakim jest PZPN ;)
Sam pomysł walki z takim molochem jak PZPN jest wyzwaniem. Pamiętamy klęski rządu na tym polu. Jeżeli biorą się do tego zwykli obywatele, którzy nie mają w tym żadnego interesu i co więcej nawet się nie znają, to pomysł wydaj się wręcz absurdalny. Jak niemożliwy wręcz, to dopiero się przekonamy, bo jest to organizacja rozbudowana jak wielka pajęczyna i gotowa do długotrwałej walki.
Nie wiem kto, ale powiedział jedną z najważniejszych sentencji w dziejach. „Rzecz jest niemożliwa do rozwiązania do momentu, aż przyjdzie ktoś, kto o tym nie wie i ją rozwiąże”.
Oto jesteśmy :D
Przeglądam nasze forum i widzę kalejdoskop postaci. Zapaleńcy, malkontenci, fanatycy, oponenci, niedowiarki, optymiści, trenerzy, kibice, działacze PZPN. Połączyć to w jedna wiązkę światła jest trudno Świadomym być trzeba, że od początku torpedowani jesteśmy od delikatnych uwag osób „pomocnych i życzliwych”, po rechot i obśmiewanie ( broń nad wyraz skuteczna ).
Pojawiają się uwagi o problemach i zwątpieniach. Są tacy, co prawią, że nasza akcja spowalnia, ba!! dawno utknęła.
Ja zaś widzę, że właśnie z grani lawina schodzi. Przewodzi jej kilkaset bryłek lodu. Jednych maleńki, tylko skrzących w słońcu. Innych błyszczących i kolorowych. Tu i ówdzie bryłka zapadnie się w puch, tu i ówdzie stopnieje, ale ciągle ta wstęga drobin prze. W tle zaś kłębi się ogrom śnieżnej siły, która wzbiera i tylko czeka na wibrację, na ruch. Ja go wyczuwam. Jest w przestrzenie wokół mnie.
Popatrzcie co się dzieje. W miesiąc tysiąc nieznanych sobie ludzi zjednoczyło się w dążeniu do celu. Blisko 130.000 jest chętna poprzeć ich dążenia. Jest chętna podążyć w tym samym kierunku. Dlaczego nie od razu?
Bo żyjemy w Polsce. Pięknym kraju. Posiadającym odrębne kultury, tradycje i często korzenie. Zjednoczonym …..często się nad tym zastanawiałem. Ślązacy, Mazowszanie, Kresowcy, Opolanie, Mazurzy, …….. Jest coś co od zawsze nas łączy i myślę, że jest to wspólne poczucie dumy. Nie zadufania i pychy, a dumy słowiańskiej. Dlaczego więc nie chcemy być dumni?
Bo żyjemy w Polsce. Kraju w którym poprzedni ustrój zniszczył społeczny kręgosłup moralny. Gdzie kolesiostwo, układy, cwaniactwo i wynoszenie z zakładów i miejsc pracy było rzeczywistością. W kraju gdzie zdrowa zazdrość wyparta jest przez chorą zawiść. W kraju gdzie złodzieje i sprzedawczyki są herosami. W kraju gdzie ludzie wyznający te zasady mają się jak najlepiej.
Dumy jednak nigdy w nas nie złamano. Może nawet nie jej samej, co jej wizji i myślę, że to właśnie ta wizja nas tu sprowadziła. Ona doprowadziła do naszych działań. Jest wspomnieniem zakrytym przez mgłę. Rozwiewała nam się wraz z Małyszem, siatkarzami, siatkarkami, paniami skaczącymi o tyczce. Czujemy jednak, że to nie to. Czujemy, że te wiatry nie rozproszą mgły, okrywającej naszą dumę. Musimy po nią sięgnąć przez ten opar.
Przygotujcie się.
Na początku byliśmy kolejną mrzonką. Następnie chwilowym zrywem. Tyle już takich skasowali, że nawet nie liczyli. Wysłali kilku podkręcaczy i było po sprawie. Teraz widzą, że pomimo ich działań, dalej przemy. Po pierwszych akcjach w terenie, będziemy najnieznośniej brzęczącym komarem. Kiedy jednak nasze skrzydła zaczną wydawać odgłos startującego szerszenia to odezwie się strach. Z historii wiemy jak umierały reżimy. I dlatego wiem, że będą tacy co wcześniej rozerwą koryto, niż pozwolą spożytkować jego zawartość dla wzrostu. Nadejdzie chwila, kiedy wyciągną naprawdę ciężkie działa. Nie oni pierwsi nie ostatni. Nas, jeżeli naprawdę w coś uwierzymy, nic nie zatrzyma. Potrafiliśmy obalić komunizm, poradzimy sobie z jego odłamem
Nie wiem kto, ale powiedział jedną z najważniejszych sentencji w dziejach. „Rzecz jest niemożliwa do rozwiązania do momentu, aż przyjdzie ktoś, kto o tym nie wie i ją rozwiąże”.
Oto jesteśmy :D
Przeglądam nasze forum i widzę kalejdoskop postaci. Zapaleńcy, malkontenci, fanatycy, oponenci, niedowiarki, optymiści, trenerzy, kibice, działacze PZPN. Połączyć to w jedna wiązkę światła jest trudno Świadomym być trzeba, że od początku torpedowani jesteśmy od delikatnych uwag osób „pomocnych i życzliwych”, po rechot i obśmiewanie ( broń nad wyraz skuteczna ).
Pojawiają się uwagi o problemach i zwątpieniach. Są tacy, co prawią, że nasza akcja spowalnia, ba!! dawno utknęła.
Ja zaś widzę, że właśnie z grani lawina schodzi. Przewodzi jej kilkaset bryłek lodu. Jednych maleńki, tylko skrzących w słońcu. Innych błyszczących i kolorowych. Tu i ówdzie bryłka zapadnie się w puch, tu i ówdzie stopnieje, ale ciągle ta wstęga drobin prze. W tle zaś kłębi się ogrom śnieżnej siły, która wzbiera i tylko czeka na wibrację, na ruch. Ja go wyczuwam. Jest w przestrzenie wokół mnie.
Popatrzcie co się dzieje. W miesiąc tysiąc nieznanych sobie ludzi zjednoczyło się w dążeniu do celu. Blisko 130.000 jest chętna poprzeć ich dążenia. Jest chętna podążyć w tym samym kierunku. Dlaczego nie od razu?
Bo żyjemy w Polsce. Pięknym kraju. Posiadającym odrębne kultury, tradycje i często korzenie. Zjednoczonym …..często się nad tym zastanawiałem. Ślązacy, Mazowszanie, Kresowcy, Opolanie, Mazurzy, …….. Jest coś co od zawsze nas łączy i myślę, że jest to wspólne poczucie dumy. Nie zadufania i pychy, a dumy słowiańskiej. Dlaczego więc nie chcemy być dumni?
Bo żyjemy w Polsce. Kraju w którym poprzedni ustrój zniszczył społeczny kręgosłup moralny. Gdzie kolesiostwo, układy, cwaniactwo i wynoszenie z zakładów i miejsc pracy było rzeczywistością. W kraju gdzie zdrowa zazdrość wyparta jest przez chorą zawiść. W kraju gdzie złodzieje i sprzedawczyki są herosami. W kraju gdzie ludzie wyznający te zasady mają się jak najlepiej.
Dumy jednak nigdy w nas nie złamano. Może nawet nie jej samej, co jej wizji i myślę, że to właśnie ta wizja nas tu sprowadziła. Ona doprowadziła do naszych działań. Jest wspomnieniem zakrytym przez mgłę. Rozwiewała nam się wraz z Małyszem, siatkarzami, siatkarkami, paniami skaczącymi o tyczce. Czujemy jednak, że to nie to. Czujemy, że te wiatry nie rozproszą mgły, okrywającej naszą dumę. Musimy po nią sięgnąć przez ten opar.
Przygotujcie się.
Na początku byliśmy kolejną mrzonką. Następnie chwilowym zrywem. Tyle już takich skasowali, że nawet nie liczyli. Wysłali kilku podkręcaczy i było po sprawie. Teraz widzą, że pomimo ich działań, dalej przemy. Po pierwszych akcjach w terenie, będziemy najnieznośniej brzęczącym komarem. Kiedy jednak nasze skrzydła zaczną wydawać odgłos startującego szerszenia to odezwie się strach. Z historii wiemy jak umierały reżimy. I dlatego wiem, że będą tacy co wcześniej rozerwą koryto, niż pozwolą spożytkować jego zawartość dla wzrostu. Nadejdzie chwila, kiedy wyciągną naprawdę ciężkie działa. Nie oni pierwsi nie ostatni. Nas, jeżeli naprawdę w coś uwierzymy, nic nie zatrzyma. Potrafiliśmy obalić komunizm, poradzimy sobie z jego odłamem
Wszystko brzmi jak jakiś bełkot straceńców walczących o kromkę chleba bueheh
Potrafiliśmy obalić komunizm, poradzimy sobie z jego odłamem
Taaaa zaraz znajdą sie tacy, którzy powiedzą, że komunizm obalił Wałęsa skacząc przez mur. Normalnie patologia :/
Potrafiliśmy obalić komunizm, poradzimy sobie z jego odłamem
Taaaa zaraz znajdą sie tacy, którzy powiedzą, że komunizm obalił Wałęsa skacząc przez mur. Normalnie patologia :/
:-)
Społeczeństwo jeżeli chodzi o komunę dało d...y, ale to już całkowicie inna historia.
----------------------
Co do PZPNu to może FIFA, czy UEFA coś zrobi... nie wiem... ciężko mnie się tutaj wypowiedzieć...
Społeczeństwo jeżeli chodzi o komunę dało d...y, ale to już całkowicie inna historia.
----------------------
Co do PZPNu to może FIFA, czy UEFA coś zrobi... nie wiem... ciężko mnie się tutaj wypowiedzieć...