Subpage under development, new version coming soon!
Subject: MŚ 2010 RPA
Jedna polowe, w drugiej Serbia sie wziela za siebie i mogla nam 3 spokojnie wladowac :)
No i to mecz na wodzie byl :P
No i to mecz na wodzie byl :P
Serbia ma dobrych zawodnikow ale jest slaba taktycznie to bylo widac na MS:P
mam nadzieje ze Paragwaj se poradzi z Japonczykami :P
Za Leo gralismy duzo lepiej w poczatkowej i srodkowej fazie, dopiero po euro sie sypnelo...zla atmosfera byla, troche bledow Leo i poszlo. Za Smudy poki co nie ma zadnych pozytywow.
Żart???
Żart???
mysle, ze bedzie 2-2 i po dogrywce paragwaj :D
(edited)
(edited)
To będzie ciekawy mecz, bo mało kto zna dobrze te druzyny, ja na przykład nie odwazyłbym się stawiać u buka. Obie drużyny mają predyspozycje do zwycięstwa. Japonia może wygrać 2-1, albo 1-0. Jeśli miałby wygrać Paragwaj to w miarę wysoko. Może FIFA zmieni przepisy i pod dogrywce będą rzuty wolne xD
Za Beenhakkera pamiętam cztery dobre mecze: z Portugalią u siebie, z Serbią u siebie, z Belgią na wyjeździe i z Czechami u siebie. Za Smudy było już troszkę: z Rumunią, Bułgarią i Finlandią, a to dopiero początek...
eee tam głupoty gadacie... że niby za Janasa było dobrze a za Leo źle?
każdy z tych trenerów miał wzloty i upadki, wielkie zwycięstwa w eliminacjach i wielkie klęski na turniejach... i potem zawsze przegrane eliminacje...
przecież to się układa w normalny wzór - 1) awans w ładnym stylu i szok 2) napinka jacy to jesteśmy dobrzy 3) kompromitacja na turnieju 4) fatalna atmosfera "polskiego piekiełka" 5) klęska w eliminacjach 6) nowy trener 1) awans w ładnym stylu i znowu :P
i za Engela drużyna miała wielkie momenty i potem klęskę, potem jakieś mroczne epizody z Bońkami i spółką, potem Janas i znowu wielkie eliminacje i wstyd na mundialu, potem Leo i znowu wielka gra, chyba najlepsza od lat 80-tych i potem znowu psucie atmosfery i kiepska gra na Euro... potem przegrane eliminacje znowu z mega łatwej grupy :/
jak widać trener chyba niewielkie ma znaczenie albo raczej nie panuje nad drużyną - tutaj są po prostu cykle formy piłkarzy a trener po prostu musi dbać o atmosferę i to w zasadzie wszystko - nagle samo się zazębia i jakos to idzie a potem po pewnym czasie wraca do normy - czyli do polskiej piłki na dnie, gdzie jej prawidłowe miejsce obecnie ;]
Smuda teraz nie ma eliminacji i szkoda, bo pewnie jesienią kilku piłkarzy złapie formę i wygraliśmy kilka meczów i poszło by za ciosem i byłby awans :P a tak musimy czekać do Euro i raczej ciężko będzie - może fartem, pchani przez sędziów jak to gospodarze jakoś wyjdziemy z najłatwiejszej grupy :P a potem znowu będzie klęska w eliminacjach i zwolnienie Smudy i tak w koło macieju :]
i tak będzie póki nie dorobimy się pokolenia piłkarzy na poziomie - czyli znowu będziemy mieli po kilku-kilkunastu piłkarzy w czołowych ligach a nie rezerwowych i bramkarzy tylko plus ze 3 piłkarzy z Niemczech i bodajże 2 we Francji i to tyle LOL :]
a co do Janasa i Benhakkera - pierwszy miał mega mecze ale prawdę powiedziawszy ze słabeuszami zaś za Leo oklepaliśmy Portugalię u siebie i zremisowaliśmy na wyjeździe plus było kilka innych super wyników choćby oklep Belgii na wyjeździe - i choćby za to należy się Leo szacunek bo dokonał nierealnego - a raczej jego piłkarze bo on po prostu sprawił, ze oni uwierzyli w siebie... Janas też miał kilka świetnych spotkań no ale jednak jakoś żadne nie było wybitne... Engel podobnie, kilka świetnych meczów jednak było i to pokazuje, że trener repki to przede wszystkim musi być motywator a jak przy okazji ma zmysł taktyczny to już jest bosko - niestety i Leo i Janasowi i Engelowi zmysłu i wyczucia zabrakło...
świetny przykład to mundial 2002 gdzie rezerwowa drużyna Polski w pięknym stylu oklepała mocne USA - bo rezerwowi faktycznie chcieli grać i wygrać i nie interesowało ich "gwiazdorzenie"...
każdy z tych trenerów miał wzloty i upadki, wielkie zwycięstwa w eliminacjach i wielkie klęski na turniejach... i potem zawsze przegrane eliminacje...
przecież to się układa w normalny wzór - 1) awans w ładnym stylu i szok 2) napinka jacy to jesteśmy dobrzy 3) kompromitacja na turnieju 4) fatalna atmosfera "polskiego piekiełka" 5) klęska w eliminacjach 6) nowy trener 1) awans w ładnym stylu i znowu :P
i za Engela drużyna miała wielkie momenty i potem klęskę, potem jakieś mroczne epizody z Bońkami i spółką, potem Janas i znowu wielkie eliminacje i wstyd na mundialu, potem Leo i znowu wielka gra, chyba najlepsza od lat 80-tych i potem znowu psucie atmosfery i kiepska gra na Euro... potem przegrane eliminacje znowu z mega łatwej grupy :/
jak widać trener chyba niewielkie ma znaczenie albo raczej nie panuje nad drużyną - tutaj są po prostu cykle formy piłkarzy a trener po prostu musi dbać o atmosferę i to w zasadzie wszystko - nagle samo się zazębia i jakos to idzie a potem po pewnym czasie wraca do normy - czyli do polskiej piłki na dnie, gdzie jej prawidłowe miejsce obecnie ;]
Smuda teraz nie ma eliminacji i szkoda, bo pewnie jesienią kilku piłkarzy złapie formę i wygraliśmy kilka meczów i poszło by za ciosem i byłby awans :P a tak musimy czekać do Euro i raczej ciężko będzie - może fartem, pchani przez sędziów jak to gospodarze jakoś wyjdziemy z najłatwiejszej grupy :P a potem znowu będzie klęska w eliminacjach i zwolnienie Smudy i tak w koło macieju :]
i tak będzie póki nie dorobimy się pokolenia piłkarzy na poziomie - czyli znowu będziemy mieli po kilku-kilkunastu piłkarzy w czołowych ligach a nie rezerwowych i bramkarzy tylko plus ze 3 piłkarzy z Niemczech i bodajże 2 we Francji i to tyle LOL :]
a co do Janasa i Benhakkera - pierwszy miał mega mecze ale prawdę powiedziawszy ze słabeuszami zaś za Leo oklepaliśmy Portugalię u siebie i zremisowaliśmy na wyjeździe plus było kilka innych super wyników choćby oklep Belgii na wyjeździe - i choćby za to należy się Leo szacunek bo dokonał nierealnego - a raczej jego piłkarze bo on po prostu sprawił, ze oni uwierzyli w siebie... Janas też miał kilka świetnych spotkań no ale jednak jakoś żadne nie było wybitne... Engel podobnie, kilka świetnych meczów jednak było i to pokazuje, że trener repki to przede wszystkim musi być motywator a jak przy okazji ma zmysł taktyczny to już jest bosko - niestety i Leo i Janasowi i Engelowi zmysłu i wyczucia zabrakło...
świetny przykład to mundial 2002 gdzie rezerwowa drużyna Polski w pięknym stylu oklepała mocne USA - bo rezerwowi faktycznie chcieli grać i wygrać i nie interesowało ich "gwiazdorzenie"...
Za Smudy nie było jeszcze dobrego meczu. Za Beenhakera do Euro gra była ładna, było widać jakieś tam schematy, a nie byle na aut.
Dokladnie :]
Za Leo gralismy najlepsza pilke odkad reprezezentacje ogladam[bedzie juz 13-14 lat] i to bez dwoch zdan. Takze pisanie, ze wyszly mu 2 czy 3 mecze to zenada :)
A co zawiodlo...no polskie piekielko, szkoda ze nie wylecial od razu, tylko sie nad nim znecano i w sumie odszedl w atmosferze skandalu, a bylo mu za co dziekowac.
Brakuje tez kogos, kto by sie zajmowal wprowadzaniem mlodych do reprezentacji, wynajdowal takich...ale to tez w sumie trzeba miec material pilkarski zeby to robic.
Za Leo gralismy najlepsza pilke odkad reprezezentacje ogladam[bedzie juz 13-14 lat] i to bez dwoch zdan. Takze pisanie, ze wyszly mu 2 czy 3 mecze to zenada :)
A co zawiodlo...no polskie piekielko, szkoda ze nie wylecial od razu, tylko sie nad nim znecano i w sumie odszedl w atmosferze skandalu, a bylo mu za co dziekowac.
Brakuje tez kogos, kto by sie zajmowal wprowadzaniem mlodych do reprezentacji, wynajdowal takich...ale to tez w sumie trzeba miec material pilkarski zeby to robic.
Za Beenhakkera pamiętam cztery dobre mecze: z Portugalią u siebie, z Serbią u siebie, z Belgią na wyjeździe i z Czechami u siebie.
Moze tylko tyle ogladales ;-)
Za Smudy było już troszkę: z Rumunią, Bułgarią i Finlandią, a to dopiero początek...
0:0 z Finlandia po meczarniach to jest dobry mecz? Co bylo dobrego w meczach z Bulgaria i Rumunia, bo ja sie niewiele dopatrzylem...? To sa dobre mecze? Zaden nie byl nawet w 15% tak dobry jak pojedynki z Portugalia.
Moze tylko tyle ogladales ;-)
Za Smudy było już troszkę: z Rumunią, Bułgarią i Finlandią, a to dopiero początek...
0:0 z Finlandia po meczarniach to jest dobry mecz? Co bylo dobrego w meczach z Bulgaria i Rumunia, bo ja sie niewiele dopatrzylem...? To sa dobre mecze? Zaden nie byl nawet w 15% tak dobry jak pojedynki z Portugalia.
Szczerze to ja jako selekcjonera widziałbym Ulatowskiego..
Moze niech cos najpierw osiagnie, bo Ulatowski to poki co ale wysiada nawet przy Skorzy :)