Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Subject: MŚ 2010 RPA

2010-07-07 15:05:08
akurat nie przecenialbym az tak pomocy hiszpanow ...
2010-07-07 15:07:21
jeszcze zapomniales jednego :)
Forma: Niemcy Hiszpania :] Po za tym na tym mundialu lepiej sie spisuja pomocnicy Niemiec niż Hiszpanii :) w ataku Villa jest osamotniony w Niemczech jest Klose z Podolskim ...
Jak Hiszpanie nie zagraja duzo lepiej niz na tym mundialu do teraz , a Niemcy beda grac jak z Anglia czy z Argentyna to powinni dac radę.
(edited)
2010-07-07 15:33:22
Porównaj sobie skład Argentyny i Niemców ;p Też wyjdzie na niekorzysc Niemcow, a w meczu sam wiesz co było ;p

Ed. Oczywiscie nie z taką różnicą, ale jednak dowiesz się ile w tym turnieju takie porównania są warte ;p
(edited)
2010-07-07 15:53:18
równie dobrze możecie się dowiedzieć Wy ;)
stawianie w tym półfinale na wygraną Niemców ma tyle samo logicznych podstaw co stawianie na Hiszpanię... Bundesrepublikanie grają efektowniej i efektywniej, ale to niemal sami wyrobnicy. Hiszpania ma 3-4 geniuszy futbolu, a tacy gracze, zwłaszcza w tak wysokiej fazie turnieju, są nie do przecenienia...
2010-07-07 15:56:42
Obrona i bramka dla Hiszpanów...w środku pola Niemcy biją barcwelończyków na ryja i to dosłownie :]
2010-07-07 15:57:41
Czy aż tak bez formy nie powiedziałbym, ma wystarczająco, by karne wygrała Espana

2010-07-07 16:05:17
Message deleted

2010-07-07 16:05:35
barcwelończyków

żenada chłopcze...

że nie wspomnę przez litość o "biciu na ryja" - może i wg Ciebie rzemiosło > mistrzostwo, każdy ma prawo do swego zdania, ale sa pewne granice...
2010-07-07 16:20:05
chłopcze

tatuś...wrzuć na luz.

Jak dla mnie podczas meczu stadion mógłby wybuchnąć. Od początku kibicuje Holendrom chociaż grają futbol prosty/brzydki. Hiszpania nie gra nic. dupe od początku ratuje im Villa i tyle. Grają w środku taktyką barcy co jest dobre...na Kamerun czy inne Paragwaje (chociaż i tam mieli farta co nie miara). Niestety ale Niemcy są jak czołg...
W finale myśle, ze Holendrzy mają duuuże szanse z Hiszpanią...z Niemcami już może być problem i niestety taki problem się zapowiada.

a i co do mistrzowskiej gry...
nie uwazam, ze posiadanie pilki w stosunku 70 do 30 i 'umiejetnosc' oddania 500 podan w meczu jest mistrzowskim stylem...jest to nudne i w nowoczesnym futbolu nie efektywne. -a juz na pewno nie w turnieju.

(edited)
2010-07-07 16:25:49
to nawet rywala nie meczy, bo sobie po prostu stoi ;))
2010-07-07 16:27:13
Zaczyna mnie bawić ile się pojawiło "przerzutów" - nie tylko tu na forum, ale na każdym portalu w Polsce. Miesiąc temu, w głosowaniu kto wygra w meczu Hiszpania-Niemcy, ekipa Loewa mogłaby u nas dostać góra 10% głosów. Rozumiem, że spodobała się Wam ich gra, bo jak na Niemców, grają najładniejszą piłkę od lat - ale raptem każdy mówi, że na Niemców stawiał już przed mundialem;) Co ciekawe, kiedy przed MŚ ludzie typowali, to finały były: Holandia-Hiszpania, Holandia-Argentyna,Brazylia-Hiszpania, przewijały się Anglia i drużyny z Afryki... A tu raptem co drugi na każdym portalu wiedział, że Niemcy dojdą tak wysoko, a w ogóle to im od lat kibicował... Śmiszne;)

@badi1988 - ja również wolałbym finał Holandia-Hiszpania - z prostego powodu - to dwie ekipy którym kibicuję, i taki finał przewidywałem od początku. Czy z Holandia miałaby problem z Niemcami - wydaje mi się, że to Holendrzy się po nich przejadą. Pomarańczowi niszczą wszystkie stereotypy i kompleksy. Nie ma już futbolu totalnego. Nie ma już fajerwerków w grupie i porażki w fazie pucharowej. Nie ma kompleksu Brazylii, zemsta za niezasłużone porażki dokonana... Teraz pozostał jeden kompleks - Niemiec, z którymi nie lubią się i jako nacja, i jako reprezentacja (fuks+sędzia w finale MŚ'74; Frank vs Rudi w 1990), Niemcy jak Brazylia, nieraz nadepnęli Holendrom na odcisk i finał może być momentem, kiedy Oranjes zrobią z Bundesrepublik to co z Brazylią w 2.połowie - zniszczą i ośmieszą...

Czego sobie i Wam życzę ;)
2010-07-07 16:31:20
No ja bym nie powiedzial, ze Holandia Brazylie zniszczyla i osmieszyla ;-) Predzej to Brazlia osmieszala w 2 polowie, potem jeden klops bramkarza, jeden udany staly fragment i czerwo...a i tak nerwy byly do konca.
2010-07-07 16:36:16
no coś Ty, borkos - od początku 2.połowy Brazylii nie było, jedyne przypadkowe zagrożenia z rzutów wolnych/rożnych... Holandia znokautowała Brazylię jeszcze przed czerwoną kartką, a potem to już był śmiech na sali, kiedy najbardziej drewniany Kuyt mijał Kanarków jak tyczki slalomowe, albo jak Huntelaar i Sneijder nie chcieli wręcz strzelać gola, żeby nie dobijać kolegów po fachu zza oceanu
2010-07-07 16:42:02
do momentu bramki wyrownujacej dosc przypadkowej to holandia nie istniaja.
2010-07-07 16:46:07
no ale tym bardziej w 2giej polowie brazylia nie niszczyla holandii... do wyniku 2-1 bym powiedzial ze bylo w miare rowno, ale od czerwa dla Brazylii to kanarki praktcznie nie wiedziały co się dzieje i obrona wyglądała jak wielki ser z dziurami ;]
2010-07-07 16:47:47
Ale w 1 polowie to Holandia nie wiedziala co sie dzieje ;-) do tego ta wspaniala interwencja Stekkelenburga...gdyby nie ona, to byloby po meczu. Koncowka i te akcje Holandii byly spowodowane tym, ze Brazylia grajac w 10 musiala strzelic wiec sie zupelnie odkryla.