Subpage under development, new version coming soon!
Subject: MŚ 2010 RPA
akurat nie przecenialbym az tak pomocy hiszpanow ...
jeszcze zapomniales jednego :)
Forma: Niemcy Hiszpania :] Po za tym na tym mundialu lepiej sie spisuja pomocnicy Niemiec niż Hiszpanii :) w ataku Villa jest osamotniony w Niemczech jest Klose z Podolskim ...
Jak Hiszpanie nie zagraja duzo lepiej niz na tym mundialu do teraz , a Niemcy beda grac jak z Anglia czy z Argentyna to powinni dac radę.
(edited)
Forma: Niemcy Hiszpania :] Po za tym na tym mundialu lepiej sie spisuja pomocnicy Niemiec niż Hiszpanii :) w ataku Villa jest osamotniony w Niemczech jest Klose z Podolskim ...
Jak Hiszpanie nie zagraja duzo lepiej niz na tym mundialu do teraz , a Niemcy beda grac jak z Anglia czy z Argentyna to powinni dac radę.
(edited)
Porównaj sobie skład Argentyny i Niemców ;p Też wyjdzie na niekorzysc Niemcow, a w meczu sam wiesz co było ;p
Ed. Oczywiscie nie z taką różnicą, ale jednak dowiesz się ile w tym turnieju takie porównania są warte ;p
(edited)
Ed. Oczywiscie nie z taką różnicą, ale jednak dowiesz się ile w tym turnieju takie porównania są warte ;p
(edited)
równie dobrze możecie się dowiedzieć Wy ;)
stawianie w tym półfinale na wygraną Niemców ma tyle samo logicznych podstaw co stawianie na Hiszpanię... Bundesrepublikanie grają efektowniej i efektywniej, ale to niemal sami wyrobnicy. Hiszpania ma 3-4 geniuszy futbolu, a tacy gracze, zwłaszcza w tak wysokiej fazie turnieju, są nie do przecenienia...
stawianie w tym półfinale na wygraną Niemców ma tyle samo logicznych podstaw co stawianie na Hiszpanię... Bundesrepublikanie grają efektowniej i efektywniej, ale to niemal sami wyrobnicy. Hiszpania ma 3-4 geniuszy futbolu, a tacy gracze, zwłaszcza w tak wysokiej fazie turnieju, są nie do przecenienia...
Obrona i bramka dla Hiszpanów...w środku pola Niemcy biją barcwelończyków na ryja i to dosłownie :]
Czy aż tak bez formy nie powiedziałbym, ma wystarczająco, by karne wygrała Espana
barcwelończyków
żenada chłopcze...
że nie wspomnę przez litość o "biciu na ryja" - może i wg Ciebie rzemiosło > mistrzostwo, każdy ma prawo do swego zdania, ale sa pewne granice...
żenada chłopcze...
że nie wspomnę przez litość o "biciu na ryja" - może i wg Ciebie rzemiosło > mistrzostwo, każdy ma prawo do swego zdania, ale sa pewne granice...
chłopcze
tatuś...wrzuć na luz.
Jak dla mnie podczas meczu stadion mógłby wybuchnąć. Od początku kibicuje Holendrom chociaż grają futbol prosty/brzydki. Hiszpania nie gra nic. dupe od początku ratuje im Villa i tyle. Grają w środku taktyką barcy co jest dobre...na Kamerun czy inne Paragwaje (chociaż i tam mieli farta co nie miara). Niestety ale Niemcy są jak czołg...
W finale myśle, ze Holendrzy mają duuuże szanse z Hiszpanią...z Niemcami już może być problem i niestety taki problem się zapowiada.
a i co do mistrzowskiej gry...
nie uwazam, ze posiadanie pilki w stosunku 70 do 30 i 'umiejetnosc' oddania 500 podan w meczu jest mistrzowskim stylem...jest to nudne i w nowoczesnym futbolu nie efektywne. -a juz na pewno nie w turnieju.
(edited)
tatuś...wrzuć na luz.
Jak dla mnie podczas meczu stadion mógłby wybuchnąć. Od początku kibicuje Holendrom chociaż grają futbol prosty/brzydki. Hiszpania nie gra nic. dupe od początku ratuje im Villa i tyle. Grają w środku taktyką barcy co jest dobre...na Kamerun czy inne Paragwaje (chociaż i tam mieli farta co nie miara). Niestety ale Niemcy są jak czołg...
W finale myśle, ze Holendrzy mają duuuże szanse z Hiszpanią...z Niemcami już może być problem i niestety taki problem się zapowiada.
a i co do mistrzowskiej gry...
nie uwazam, ze posiadanie pilki w stosunku 70 do 30 i 'umiejetnosc' oddania 500 podan w meczu jest mistrzowskim stylem...jest to nudne i w nowoczesnym futbolu nie efektywne. -a juz na pewno nie w turnieju.
(edited)
to nawet rywala nie meczy, bo sobie po prostu stoi ;))
Zaczyna mnie bawić ile się pojawiło "przerzutów" - nie tylko tu na forum, ale na każdym portalu w Polsce. Miesiąc temu, w głosowaniu kto wygra w meczu Hiszpania-Niemcy, ekipa Loewa mogłaby u nas dostać góra 10% głosów. Rozumiem, że spodobała się Wam ich gra, bo jak na Niemców, grają najładniejszą piłkę od lat - ale raptem każdy mówi, że na Niemców stawiał już przed mundialem;) Co ciekawe, kiedy przed MŚ ludzie typowali, to finały były: Holandia-Hiszpania, Holandia-Argentyna,Brazylia-Hiszpania, przewijały się Anglia i drużyny z Afryki... A tu raptem co drugi na każdym portalu wiedział, że Niemcy dojdą tak wysoko, a w ogóle to im od lat kibicował... Śmiszne;)
@badi1988 - ja również wolałbym finał Holandia-Hiszpania - z prostego powodu - to dwie ekipy którym kibicuję, i taki finał przewidywałem od początku. Czy z Holandia miałaby problem z Niemcami - wydaje mi się, że to Holendrzy się po nich przejadą. Pomarańczowi niszczą wszystkie stereotypy i kompleksy. Nie ma już futbolu totalnego. Nie ma już fajerwerków w grupie i porażki w fazie pucharowej. Nie ma kompleksu Brazylii, zemsta za niezasłużone porażki dokonana... Teraz pozostał jeden kompleks - Niemiec, z którymi nie lubią się i jako nacja, i jako reprezentacja (fuks+sędzia w finale MŚ'74; Frank vs Rudi w 1990), Niemcy jak Brazylia, nieraz nadepnęli Holendrom na odcisk i finał może być momentem, kiedy Oranjes zrobią z Bundesrepublik to co z Brazylią w 2.połowie - zniszczą i ośmieszą...
Czego sobie i Wam życzę ;)
@badi1988 - ja również wolałbym finał Holandia-Hiszpania - z prostego powodu - to dwie ekipy którym kibicuję, i taki finał przewidywałem od początku. Czy z Holandia miałaby problem z Niemcami - wydaje mi się, że to Holendrzy się po nich przejadą. Pomarańczowi niszczą wszystkie stereotypy i kompleksy. Nie ma już futbolu totalnego. Nie ma już fajerwerków w grupie i porażki w fazie pucharowej. Nie ma kompleksu Brazylii, zemsta za niezasłużone porażki dokonana... Teraz pozostał jeden kompleks - Niemiec, z którymi nie lubią się i jako nacja, i jako reprezentacja (fuks+sędzia w finale MŚ'74; Frank vs Rudi w 1990), Niemcy jak Brazylia, nieraz nadepnęli Holendrom na odcisk i finał może być momentem, kiedy Oranjes zrobią z Bundesrepublik to co z Brazylią w 2.połowie - zniszczą i ośmieszą...
Czego sobie i Wam życzę ;)
No ja bym nie powiedzial, ze Holandia Brazylie zniszczyla i osmieszyla ;-) Predzej to Brazlia osmieszala w 2 polowie, potem jeden klops bramkarza, jeden udany staly fragment i czerwo...a i tak nerwy byly do konca.
no coś Ty, borkos - od początku 2.połowy Brazylii nie było, jedyne przypadkowe zagrożenia z rzutów wolnych/rożnych... Holandia znokautowała Brazylię jeszcze przed czerwoną kartką, a potem to już był śmiech na sali, kiedy najbardziej drewniany Kuyt mijał Kanarków jak tyczki slalomowe, albo jak Huntelaar i Sneijder nie chcieli wręcz strzelać gola, żeby nie dobijać kolegów po fachu zza oceanu
do momentu bramki wyrownujacej dosc przypadkowej to holandia nie istniaja.
no ale tym bardziej w 2giej polowie brazylia nie niszczyla holandii... do wyniku 2-1 bym powiedzial ze bylo w miare rowno, ale od czerwa dla Brazylii to kanarki praktcznie nie wiedziały co się dzieje i obrona wyglądała jak wielki ser z dziurami ;]
Ale w 1 polowie to Holandia nie wiedziala co sie dzieje ;-) do tego ta wspaniala interwencja Stekkelenburga...gdyby nie ona, to byloby po meczu. Koncowka i te akcje Holandii byly spowodowane tym, ze Brazylia grajac w 10 musiala strzelic wiec sie zupelnie odkryla.