Subpage under development, new version coming soon!
Subject: »F.C. Barcelona
http://sport.gadu-gadu.pl/5750856521245226095/amerykanie-zaskoczeni-messi-nie-zagra-na-euro-2012
ale ci amerykanie to debile... ja pierdziele, czasem ma wrażenie że oni nawet nie wiedzą na jakim kontynencie leży USA...
Inna sprawa to że jedna z największych stacji sportowych i takie coś, ciekawe czy wiedzą gdzie to Euro się odbędzie.
ale ci amerykanie to debile... ja pierdziele, czasem ma wrażenie że oni nawet nie wiedzą na jakim kontynencie leży USA...
Inna sprawa to że jedna z największych stacji sportowych i takie coś, ciekawe czy wiedzą gdzie to Euro się odbędzie.
Niesamowicie smutne wieści napływają do nas od samego rana - Manuel Preciado Rebolledo nie żyje! Szkoleniowiec, który wczoraj podpisał kontrakt z Villarealem, według informacji Cadena SER, miał atak serca i zmarł. Swoje największe sukcesy odnosił ze Sportingiem Gijon, który prowadził przez 6 lat i udało mu się, między innymi, zakończyć serię meczów bez porażki na własnym stadionie drużyn prowadzonych przez Jose Mourinho. Poza drużyną z Asturii prowadził także Gimnastikę, Racing Santander, Levante, czy Murcię. Miał 55 lat.
Cholernie go lubiłem, szok...
Cholernie go lubiłem, szok...
Jordi Alba w najbliższych dniach stanie się pierwszym transferem FC Barcelony przed sezonem 2012/13. Klub zapłaci za katalońskiego piłkarza 12 milionów euro i w operację nie zostaną włączeni żadni inni gracze lub ewentualne zmienne. Umowa piłkarza z Valencią kończy się w następnym roku, dlatego klub zdecydował się sprzedać zawodnika tego lata - z pełnym przekonaniem informuje kataloński Sport.
Andoni Zubizarreta wczoraj oficjalnie skontaktował się z prezydentem klubu Valencia CF, Manuelem Llorente, aby zrobić wyraźny krok do przodu w negocjacjach. Spekuluje się, że kwota odstępnego wyniesie 12 milionów euro i do transkacji nie zostaną włączeni inni zawodnicy. Klubowi z Walencji bardzo zależało na gotówce, ponieważ te pieniądze zamierzają przeznaczyć na zakup następcy Jordiego Alby - spekuluje się o możliwości zakontraktowania José Ángela lub Dídaca Vili.
Sam zawodnik przebywa obecnie na zgrupowaniu reprezentacji Hiszpanii przed Euro 2012 w polskim Gniewinie i stara się koncentrować na zbliżającym się turnieju. Jednak właśnie ze względu na Mistrzostwa Europy rzekomo sam piłkarz wczoraj kontaktował się z władzami Valencii i naciskał na zgodę na transfer jeszcze przed rozpoczęciem turnieju. Jordi Alba naciska na przedstawicieli swojego klubu, aby ułatwić sobie powrót do macierzystego klubu i móc z 'czystą głową' reprezentować reprezentację Hiszpanii na boiskach Polski i Ukrainy.
Jak donoszą katalońskie media negocjacje są tak blisko finalizacji, że trzy zainteresowane strony - FC Barcelona, Valencia CF oraz piłkarz z L'Hospitalet - ostatecznie mogą zamknąć operację transferową przed niedzielą, czyli debiutem reprezentacji Hiszpanii na Euro 2012 przeciwko Włochom. Jednak zgodnie z informacjami transfer pozostanie w tajemnicy, bez oficjalnego potwierdzenia, aż do oficjalnego zatwierdzenia Tito Vilanovy na stanowisku szkoleniowca Barçy, co na dzień dzisiejszy nie ma konkretnie wyznaczonego terminu.
No i gitara.
Andoni Zubizarreta wczoraj oficjalnie skontaktował się z prezydentem klubu Valencia CF, Manuelem Llorente, aby zrobić wyraźny krok do przodu w negocjacjach. Spekuluje się, że kwota odstępnego wyniesie 12 milionów euro i do transkacji nie zostaną włączeni inni zawodnicy. Klubowi z Walencji bardzo zależało na gotówce, ponieważ te pieniądze zamierzają przeznaczyć na zakup następcy Jordiego Alby - spekuluje się o możliwości zakontraktowania José Ángela lub Dídaca Vili.
Sam zawodnik przebywa obecnie na zgrupowaniu reprezentacji Hiszpanii przed Euro 2012 w polskim Gniewinie i stara się koncentrować na zbliżającym się turnieju. Jednak właśnie ze względu na Mistrzostwa Europy rzekomo sam piłkarz wczoraj kontaktował się z władzami Valencii i naciskał na zgodę na transfer jeszcze przed rozpoczęciem turnieju. Jordi Alba naciska na przedstawicieli swojego klubu, aby ułatwić sobie powrót do macierzystego klubu i móc z 'czystą głową' reprezentować reprezentację Hiszpanii na boiskach Polski i Ukrainy.
Jak donoszą katalońskie media negocjacje są tak blisko finalizacji, że trzy zainteresowane strony - FC Barcelona, Valencia CF oraz piłkarz z L'Hospitalet - ostatecznie mogą zamknąć operację transferową przed niedzielą, czyli debiutem reprezentacji Hiszpanii na Euro 2012 przeciwko Włochom. Jednak zgodnie z informacjami transfer pozostanie w tajemnicy, bez oficjalnego potwierdzenia, aż do oficjalnego zatwierdzenia Tito Vilanovy na stanowisku szkoleniowca Barçy, co na dzień dzisiejszy nie ma konkretnie wyznaczonego terminu.
No i gitara.
@WojtekFCB
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=m0CJ7HF5pVs
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=m0CJ7HF5pVs
Jest moc, ale oni często robią jaja z ludzi, a i czasem widać że umawiają się z niektórymi w tych odpowiedziach, nie wiem jak było tu, ale w innych aż czuć ustawionymi odpowiedziami.
Druga sprawa to tam tak media pojechały a nie zwykli ludzie.
Druga sprawa to tam tak media pojechały a nie zwykli ludzie.
FC Barcelona ogłosiła dzisiaj, że Carles Planas grający na pozycji lewego obrońcy w Barçie B, przedłużył swój kontrakt do sezonu 2013/2014. Zerwanie tej umowy będzie kosztowało 12 milionów, jeśli zawodnik będzie wciąż w Barçie B oraz 30 milionów, jeśli byłby już graczem pierwszej drużyny.
Kontakt został podpisany w czwartek o godzinie 18 w biurze na Camp Nou. W spotkaniu uczestniczyli: wiceprezydent Josép Maria Bartomeu, dyrektor Jordi Mestre oraz dyrektor sportowy Andoni Zubizarreta.
Carles Planas zagrał w minionym sezonie w 32 meczach. W sumie 2444 minuty, podczas których zobaczył sześć żółtych kartek. Pod wodzą Eusebio Sacristána wywalczył z drużyną ósme miejsce w drugiej lidze.
Kontakt został podpisany w czwartek o godzinie 18 w biurze na Camp Nou. W spotkaniu uczestniczyli: wiceprezydent Josép Maria Bartomeu, dyrektor Jordi Mestre oraz dyrektor sportowy Andoni Zubizarreta.
Carles Planas zagrał w minionym sezonie w 32 meczach. W sumie 2444 minuty, podczas których zobaczył sześć żółtych kartek. Pod wodzą Eusebio Sacristána wywalczył z drużyną ósme miejsce w drugiej lidze.
Jak informuje kataloński Sport kontrakt Jordiego Alby był już przygotowywany od początku 2012 roku, a teraz dopracowywane są jedynie detale. Ostatecznie wychowanek Barçy podpisze pięcioletni kontrakt - do czerwca 2017 roku - i będzie w trzeciej grupie hierarchii płac z wynagrodzeniem trzech milionów euro za sezon.
23-letni Jordi Alba wraca do swojego macierzystego klubu, podobnie jak Gerard Piqué i Cesc Fàbregas. Katalończyk zwiąże się z klubem na najlepsze lata swojej piłkarskiej kariery. Lewy obrońca podpisze długoterminowy kontrakt, aż do 2017 roku, choć początkowo miała być realizowana opcja 4+1. Ostatecznie, zgodnie z katalońską prasą, Alba zwiąże się z Klubem na pięć sezonów.
Jeśli chodzi o zarobki, Alba znajdzie się w trzeciej grupie hierarchii płac w Klubie. Wychowanek będzie zarabiał trzy miliony euro za sezon, co może uleć znacznemu wzrostowi w przypadku zwycięstwa w Lidze czy Lidze Mistrzów. Polityka pokaźnych profitów za zdobywane trofea jest realizowana przez FC Barcelonę od lat i podlega jej każdy zawodnik drużyny. Mimo względnie niskich zarobków i tak stała pensja Katalończyka wzrośnie trzykrotnie, ponieważ obecnie w Valencii zarabia 1,1 mln euro za sezon.
MD: Alba kwestią godzin
Ze swojej strony drugi wielki kataloński dziennik, El Mundo Deportivo donosi, że zakontraktowanie Alby jest kwestią godzin. W środę Andoni Zubizarreta oficjalnie skontaktował się z Manuelem Llorente w sprawie Jordiego Alby. Wczoraj sternik Valencii był w Barcelonie, jednak spotkanie przedstawicieli obu klubów nie doszło do skutków z powodu zbyt dużego zainteresowania dziennikarzy. Ostatecznie Llorente nie spotkał sie również z dyrektorem sportowym Espanyolu, Ramonem Planesem, ponieważ temu doskwierało złe samopoczucie. Valencia chciała negocjować z drugim katalońskim klubem w Primera Division transfery Javiego Márqueza i Álvaro Vázqueza.
Tak więc wizyta prezydenta klubu Valencia CF w Barcelonie ograniczyła się do spotkania z głównym akcjonariuszem firmy Mediapro, jednak negocjacje w sprawie transferów będą nadal trwały. Jak donosi Mundo Deportivo negocjacje są tak zaawansowane, że obie strony nieustannie dążą do spotkania. Obecnie stanęło na tym, że Andoni Zubizarreta i Josép Maria Bartomeu niedługo udadzą się do Walencji, aby dopiąć transfer Alby właśnie w mieście nad Turią.
23-letni Jordi Alba wraca do swojego macierzystego klubu, podobnie jak Gerard Piqué i Cesc Fàbregas. Katalończyk zwiąże się z klubem na najlepsze lata swojej piłkarskiej kariery. Lewy obrońca podpisze długoterminowy kontrakt, aż do 2017 roku, choć początkowo miała być realizowana opcja 4+1. Ostatecznie, zgodnie z katalońską prasą, Alba zwiąże się z Klubem na pięć sezonów.
Jeśli chodzi o zarobki, Alba znajdzie się w trzeciej grupie hierarchii płac w Klubie. Wychowanek będzie zarabiał trzy miliony euro za sezon, co może uleć znacznemu wzrostowi w przypadku zwycięstwa w Lidze czy Lidze Mistrzów. Polityka pokaźnych profitów za zdobywane trofea jest realizowana przez FC Barcelonę od lat i podlega jej każdy zawodnik drużyny. Mimo względnie niskich zarobków i tak stała pensja Katalończyka wzrośnie trzykrotnie, ponieważ obecnie w Valencii zarabia 1,1 mln euro za sezon.
MD: Alba kwestią godzin
Ze swojej strony drugi wielki kataloński dziennik, El Mundo Deportivo donosi, że zakontraktowanie Alby jest kwestią godzin. W środę Andoni Zubizarreta oficjalnie skontaktował się z Manuelem Llorente w sprawie Jordiego Alby. Wczoraj sternik Valencii był w Barcelonie, jednak spotkanie przedstawicieli obu klubów nie doszło do skutków z powodu zbyt dużego zainteresowania dziennikarzy. Ostatecznie Llorente nie spotkał sie również z dyrektorem sportowym Espanyolu, Ramonem Planesem, ponieważ temu doskwierało złe samopoczucie. Valencia chciała negocjować z drugim katalońskim klubem w Primera Division transfery Javiego Márqueza i Álvaro Vázqueza.
Tak więc wizyta prezydenta klubu Valencia CF w Barcelonie ograniczyła się do spotkania z głównym akcjonariuszem firmy Mediapro, jednak negocjacje w sprawie transferów będą nadal trwały. Jak donosi Mundo Deportivo negocjacje są tak zaawansowane, że obie strony nieustannie dążą do spotkania. Obecnie stanęło na tym, że Andoni Zubizarreta i Josép Maria Bartomeu niedługo udadzą się do Walencji, aby dopiąć transfer Alby właśnie w mieście nad Turią.
o co chodzi z tym zerwaniem umowy i kosztami za to?
wydaje mi sie ze to jest klauzula wykupu przez inny klub ;p
dziwnie napisane-zerwanie umowy:D mi się cały czas wydaje że w przypadku rozwiązania kontraktu albo on albo klub zabuli drugiej stronie:P
masz info z innej strony ;p
Piłkarz Barçy B, Carles Planas, odnowił swoją umowę z Barceloną do sezonu 2013/2014. Klauzula odejścia wynosi teraz 12 milionów, jednak może ona wzrosnąć do 30, jeśli zawodnik awansowałby do pierwszej drużyny. Piłkarz podpisał swój kontrakt wczorajszego popołudnia na Camp Nou, gdzie towarzyszył mu wiceprezydent Josep Maria Bartomeu, wraz z Jordim Mestre i Andoni Zubizarretą.
Kluczowy zawodnik w układance Eusebio
Carles Planas zagrał 32 mecze dla Barçy B w minionym sezonie. Dwadzieścia osiem razy był desygnowany do gry od pierwszego gwizdka, cztery razy zmieniał któregoś z kolegów. Ogólnie zagrał 2444 minuty, został ukarany żółtym kartonikiem 6 razy i znacznie przyczynił się do zajęcia ósmej pozycji przez rezerwy Barcelony.
Piłkarz Barçy B, Carles Planas, odnowił swoją umowę z Barceloną do sezonu 2013/2014. Klauzula odejścia wynosi teraz 12 milionów, jednak może ona wzrosnąć do 30, jeśli zawodnik awansowałby do pierwszej drużyny. Piłkarz podpisał swój kontrakt wczorajszego popołudnia na Camp Nou, gdzie towarzyszył mu wiceprezydent Josep Maria Bartomeu, wraz z Jordim Mestre i Andoni Zubizarretą.
Kluczowy zawodnik w układance Eusebio
Carles Planas zagrał 32 mecze dla Barçy B w minionym sezonie. Dwadzieścia osiem razy był desygnowany do gry od pierwszego gwizdka, cztery razy zmieniał któregoś z kolegów. Ogólnie zagrał 2444 minuty, został ukarany żółtym kartonikiem 6 razy i znacznie przyczynił się do zajęcia ósmej pozycji przez rezerwy Barcelony.
no i teraz jest gucio,a nie jakieś zrywanie umowy:D
Rafaello i inni - nadal chcecie sprzedawać Ibiego? ;p