Subpage under development, new version coming soon!
Subject: »FC Liverpool - Winner LM 2018/2019
30 minuta: jeden zero johnson, dwa zero kuyt, i lecimy dalej :)
possesion 79 - 21
dominacja.
panie roy, zostaw pan juz 442 w lfc na stałe :)
possesion 79 - 21
dominacja.
panie roy, zostaw pan juz 442 w lfc na stałe :)
3-0 maxi!
@cur a ty sie o wynik przy obstawianiu lfc martwiłeś :D
carrol widziałem tez strzelił mimo porażki newcastle :)
(edited)
(edited)
@cur a ty sie o wynik przy obstawianiu lfc martwiłeś :D
carrol widziałem tez strzelił mimo porażki newcastle :)
(edited)
(edited)
No pięknie, 3:0 szkoda że nei widziałem meczyku, jutro pewnie sobie obejrze jakiegoś ripleja :) No i LFC powoli wraca do czołówki i w końcu do jakiegoś normalnego futbolu, bez Kapitana też da się obgrywac leszczy :)
Teraz wyjazd z Tottenhamem, więc pewnie będzie powrót do 4-5-1...
inmaj to
Kwiot [del]
hmmm powiem tak:
Tottenham - Liverpool
niezły mecz to będzie. Oczywiście YNWA choć na zwycięstwo się nie nastawiam..
cóż.. skład będzie pewnie taki:
----------------------------Reina----------------------------
Johnson------Carragher-----------Skrtel----------Aurelio
-------------------Lucas--------Meireles-------------------
---Kuyt-------------------Cole----------------------Maxi---
--------------------------Torres-----------------------------
czyli kopanina, nastawianie się na kontry, obrona Częstochowy, system cypryjski, zabarykadowanie bramki i liczenie na cud, przebłysk Torresa czekającego gdzieś z przodu... Wolałbym zdecydowanie 442 takie:
-----------------Reina-----------------
Johnson--Carra--Skrtel--Aurelio
Kuyt----Meireles----Cole/Lucas----Maxi/Cole
----------N'gog--------Torres-----------
ehhh, no ale poczekajmy, jeszcze 4 h. Mam nadzieję że Bale i spółka nie pogrąży The Reds
(edited)
Tottenham - Liverpool
niezły mecz to będzie. Oczywiście YNWA choć na zwycięstwo się nie nastawiam..
cóż.. skład będzie pewnie taki:
----------------------------Reina----------------------------
Johnson------Carragher-----------Skrtel----------Aurelio
-------------------Lucas--------Meireles-------------------
---Kuyt-------------------Cole----------------------Maxi---
--------------------------Torres-----------------------------
czyli kopanina, nastawianie się na kontry, obrona Częstochowy, system cypryjski, zabarykadowanie bramki i liczenie na cud, przebłysk Torresa czekającego gdzieś z przodu... Wolałbym zdecydowanie 442 takie:
-----------------Reina-----------------
Johnson--Carra--Skrtel--Aurelio
Kuyt----Meireles----Cole/Lucas----Maxi/Cole
----------N'gog--------Torres-----------
ehhh, no ale poczekajmy, jeszcze 4 h. Mam nadzieję że Bale i spółka nie pogrąży The Reds
(edited)
Liverpool: Reina, Johnson, Konchesky, Carragher, Skrtel, Lucas, Meireles, Maxi, Kuyt, Ngog, Torres.
Rezerwa: Jones, Cole, Kyrgiakos, Aurelio, Babel, Poulsen, Jovanovic.
442 :)
skład niemal optymalny
Ale cioty... Tam połowa składu jest do wyjebania, łącznie z tym śmiesznym trenerem...
a tam w miare fajnie graliscie :) torres mial 2 setki minimum przy stanie 1:0 trafil by raz i byscie wygrali :]
No to panowie w 3 rundzie FA Cup gracie z MU, klasyk swojego rodzaju ;].
nom , już sie nie mogę doczekać.
kurcze oglądałem w poniedziałek mecz lfc z av i ladny wynik 3-0.
i proszę. bez el nino, bez gerro da sie grac. Dobra współpraca raula z lucasem. 442 na poziomie i spokojna wynik. AV cale 90 min praktycznie nie zagroziło bramce Reiny. Byle tak dalej chłopaki. Wspominając nieszczęsny wynik z poprzedniego sezonu na Anfield 1-3 to powiem, że jest nadzieja w The Reds. Byle tak dalej! :)
ps1. dobry humor będzie podtrzymany co najmniej do soboty, potem mecz ze Srokami.
ps2. Benitez 1 nogą poza interem chyba. Za długo nie potrenował we włoszech coś...
ps3. El nino wyleciał ze skladu na mecz z AV... bo żona zaczeła rodzić i chłopak zamiast na mecz, pojechał do szpitala. Szacun dla niego, sprawy rodzinne nr.1 :) Synek Torresa to Leo Torres. Czyżby nowy Messi? :)
(edited)
kurcze oglądałem w poniedziałek mecz lfc z av i ladny wynik 3-0.
i proszę. bez el nino, bez gerro da sie grac. Dobra współpraca raula z lucasem. 442 na poziomie i spokojna wynik. AV cale 90 min praktycznie nie zagroziło bramce Reiny. Byle tak dalej chłopaki. Wspominając nieszczęsny wynik z poprzedniego sezonu na Anfield 1-3 to powiem, że jest nadzieja w The Reds. Byle tak dalej! :)
ps1. dobry humor będzie podtrzymany co najmniej do soboty, potem mecz ze Srokami.
ps2. Benitez 1 nogą poza interem chyba. Za długo nie potrenował we włoszech coś...
ps3. El nino wyleciał ze skladu na mecz z AV... bo żona zaczeła rodzić i chłopak zamiast na mecz, pojechał do szpitala. Szacun dla niego, sprawy rodzinne nr.1 :) Synek Torresa to Leo Torres. Czyżby nowy Messi? :)
(edited)
Kwiot [del] to
inmaj
Uff, to dobrze, bo myslałem, że to kolejna kontuzja...
Co do meczu z AV - oglądałem 2 część I połowy... 2 połowy jakoś nie chciało mi się oglądać - strasznie wiało nudą... AV kompletnie nic nie grało, a nasi po 2 golach (jak włączyłem transmisje było już 2:0), też jakoś nie szarżowali na bramkę...
Edit: A w weekend prestiżowy mecz z nieobliczalnym w tym sezonie Newcastle...
(edited)
Co do meczu z AV - oglądałem 2 część I połowy... 2 połowy jakoś nie chciało mi się oglądać - strasznie wiało nudą... AV kompletnie nic nie grało, a nasi po 2 golach (jak włączyłem transmisje było już 2:0), też jakoś nie szarżowali na bramkę...
Edit: A w weekend prestiżowy mecz z nieobliczalnym w tym sezonie Newcastle...
(edited)