Subject: KKS Lech Poznań

zacząć trzeba od tego, że Lech byłby rozstawiony;]

w sezonie kiedy Lechowi się udało akurat :P teraz walą 5, czyli tyle samo ile Lech strzelił w dwóch meczach z Honką

z Żalgirisem też był rozstawiony:P i Litwini to byli najłatwiejsi rywali jakich w tamtej rundzie mogli wylosować:P

No Lech sie skompromitował, ale coz wymagac, jak sie gra Drewniakiem

dwoma defensywnymi pomocnikami, gdy przegrywamy w dwumeczu 2:0 i musimy strzelić trzy gole...

dlaczego nie ma wyjazdu do Krakowa? mamy zakaz za co ? za zagłebie?

o ile dobrze pamiętam to za poprzedni wyjazd w Krakowie, chyba, że za mecz u nas

Ta, zakaz poleciał za 'nieobliczalnych' :p

Rumak na wylocie? Nawet Wisła robi co chce, Lech nie wie co się dzieje, może być pogrom.

Co znaczy "nawet Wisła"? Wisła gra bardzo dobry mecz a Lech, wbrew Węgrzynowi, czy innym, wcale sie na boisku nie położył, czego dowodza choćby statystyki i nie tylko.

obrona Lecha nie ogarnia co się dzieje, a zawodnicy Lecha się gubią przy akcjach ofensywnych - nie położył się, ale jest bezradny, bo walczy sam ze sobą - te przyjęcia, technika i zagrania, ja pierdziele, 0 skilla ci pseudo piłkarze mają

nie kopie się leżącego to ja też znęcał się nie będę ;P

rumakeiro aut, smuda nas zajechał zaangażowaniem bieganiem i walka, a nasi nic zero walki chciałbym zobaczyc statystyki przebiegnietych kilometrów, porażka zasłużona trzymanie rumaka u nas dłużej to bez sensu

Ale Company ma racje. Gramy dokładnie to samo co w zeszłym sezonie, tylko.. teraz obrona jest do dupy. Jakby było 0:0 do przerwy to jestem pewien, że strzeliliby na 1:0.

Po kolei, naszym największy problemem jest obrona, co ewidentnie widać.. brak zgranie, TOTALNIE FATALNY Możdżeń, do tego nieograny Henriquez i zagubiony Wołąkiewicz. Jedynie Kamiński to ciagnie, ale sam nie da rady. Pierwsza brama po błędzie Wołąkiewicza (po co tak leciał?), druga po błędzie Luisa (dał się zrobić jak na orliku). Do tego defensywni dają dupska, bo kiepsko aserkurują. Trałka szczególnie, Hamalainena idzie zrozumieć - nowa pozycja jakby.

W ataku mizeria jka zawsze, z tym że poprzednio mieliśmy farta albo błysk indywidualności - dzisiaj farta brakło, choćby po główce Ślusorza po rogu.

Graliśmy jak zawsze.. ale akurat ten mecz zasłużenie dostaliśmy, bardziej drapałbym pozostałem mecze: Ruch, Cracovia, Zagłębie - gdzie spokojnie byłyby 3pkt za każdy, jakby zagrali tak jak dzisiaj.

Na plus:
- Kotor - wraca do starej formy, nic nie zawalił, a nawet co nieco wybronił.. i jak zawsze jakaś głupia wycieczka na linie pola karnego.
- Hamalainen - chyba wreszcie Rumakero znalazł dla niego pozycje. Jak dla mnie wygląda tam najlepiej. Na plus rajd przez jakieś 60-70m, który zepsuł Pawłowski
- Ślusorz - jak wszedł było widać poprawę i ożywienie, obecnie powinien grać zamiast Gergo.

Może mały plus dla Pawłowskiego, który się starał, ale średnio wychodziło.

Ktoś wie, co odwaliło sztabowi, że KRÓTKIE rogi rozgrywa Wołąkiewicz?!

na razie wszystko wskazuje na to że skończy się na grupie spadkowej

Dużo czasu jeszcze.. w niedziele pewnie Zawiszę klepniemy i tak będziemy grać w kratkę, tyle że znowu MAX to będą puchary :/