Subpage under development, new version coming soon!
Subject: Legia Warszawa
kopyt [del] to
NS
Lechia namiesza i to bardzo zobaczycie nie mówię że mistrza zrobią ale o puchary napewno powalczą
NS to
kopyt [del]
może i namiesza, nie mówie ze nie, nie sledze sytuacji w Lechii, na razie dobrze grają, ale oceniać szanse druzyny na podstawie 5 dobrych meczów to troche nie jest stosowne...
kopyt [del] to
NS
no jak by nie było to Lechia ma jednego z najlepszych trenerów w całej Ekstraklasie.
Veritas [del] to
NS
po 5 meczach? 5 w lidze z czego 2 slabe, a 3 z ogorkami. 6 meczow w LM. wygrane tylko z pasterzami a pozostale zremisowane w bardzo slabym stylu. to w sumie 11 spotkan, z ktorych wynika, ze podstawowy sklad moze i w lidze daje rade, ale caly czas nie beda grac ci sami, bo czeka was faza grupowa, a rezerwa nie potrafi ograc ani lechii ani ruchu
NS to
Veritas [del]
ta dyskusja jest nudna, jak przychodzi co do czego to sie nie chcesz załozyc, a z twojej analizy wynika ze Legia cieniutko, gdzie tu jest sens? po prostu widze potencjał Legii i jasno mówie, że Legia jest głównym kandydatem na mistrza i mogę sie o to smiało załozyc :)
No wiadomo że po 5 kolejkach nie można już mówić kto będzie mistrzem, ogólnie w tym sezonie to mistrza nie powinno być bo poziom ligi jest żenujący, ale jeśli już szukać jakichś faworytów to tylko Legia i długo długo nic. Najlepiej by było jakby Mistrz Polski grał od razu w eliminacjach do LE a nie bujał w obłokach:) Już Piast pokazał moc polskiej ligi w pucharach....
Taki Karabach ograł szwedzki klub 3-0 w 3 rundzie eliminacji, co w przypadku naszych klubów nie byłoby tak oczywiste (Śląsk w zeszłym roku od szwedzkiego mistrza dostał ładnie w tyte)
Tak po kolei wykluczasz kolejne drużyny, jak leci. Górnik nie, bo nie, Lechia to samo. Potencjał kadrowy i finansowy to nie wszystko. W przedostatnim sezonie o tytuł otarły się Ruch i Korona a żadne z nich jakoś nie sprawiały korzystniejszego wrażenia, niż aktualnie bedące na czele Górnik i Lechia.
Z Twojej kalkulacji wychodzi na to, że pewnie nikt nie ma prawa być mistrzem, bo Wisła dopiero wstaje z kolan. Lech niby bez formy, Śląsk na pierwsze zwycięstwo czekał do piątej kolejki i meczu ze słabiutkim Widzewem, Górnik i Lechia nie, "bo nie"... nie ten poziom, nie ten budżet, itp.
Czyli kto? Tylko Legia, która na razie rozklepała trzech słabeuszy, w tym dwóch u siebie a potem zdążyła przegrać dwa mecze z rzędu.
Z Twojej kalkulacji wychodzi na to, że pewnie nikt nie ma prawa być mistrzem, bo Wisła dopiero wstaje z kolan. Lech niby bez formy, Śląsk na pierwsze zwycięstwo czekał do piątej kolejki i meczu ze słabiutkim Widzewem, Górnik i Lechia nie, "bo nie"... nie ten poziom, nie ten budżet, itp.
Czyli kto? Tylko Legia, która na razie rozklepała trzech słabeuszy, w tym dwóch u siebie a potem zdążyła przegrać dwa mecze z rzędu.
Veritas [del] to
NS
potencjal moze i jest, ale poki co gowno gracie, wiec nie wiem dlaczego panuje takie podniecenie jaka to wspaniala druzyna gra przy lazienkowskiej
w tamtym roku Widzew też świetnie zaczął, a potem co z nimi się stało? w Polskiej lidze czasem tak jest że niezbyt mocne kluby dobrze startują, ale pod koniec i tak się pewnie okaże że pierwsze 3 miejsca będą mieli: Legia, Lech, Śląsk.
zamiast tak żalić się tu na forum, załóż się ze mną albo z NS-em, tez jestem chętny :)
On tylko chciał abyś się z nim założył ...... przecież to Ty jesteś pewien, ze My mistrzem nie będziemy?
Po kij te gadanie? Załóż się z nim i po sprawie :)
Po kij te gadanie? Załóż się z nim i po sprawie :)
nie bede sie zakladal. nie mowie, ze nie wygracie tylko na chwile obecna nie ma sie z czego cieszyc, bo i nie ma LM i gra wyglada kiepsko
LM to nie ma od blisko 20 lat a czy kiepsko gramy to można dyskutować. Kiepsko dla oka to mogę się zgodzić ale skutecznie to już nie bo nie przegraliśmy meczu w eliminacjach LM a w lidze do lidera tracimy 2 pkt a właściwie 1 pkt (po reformie) - dodam, ze grając bardzo szeroka ławka.
Oczywiście nasza właściwie II drużyna by ligi nie wygrała ale najpewniej o tym zadecyduje, ze wygramy. Zobaczymy jak na tych papierowych tygrysów czyli Lechie i Górnika spadnie kilka kontuzji i spadeczek formy :). Probierz już kiedyś z Jaga miał ligę wygrać i nawet prowadził po pierwszej rundzie ale skończyło się na 4 i to cudem zdobytym.
Oczywiście nasza właściwie II drużyna by ligi nie wygrała ale najpewniej o tym zadecyduje, ze wygramy. Zobaczymy jak na tych papierowych tygrysów czyli Lechie i Górnika spadnie kilka kontuzji i spadeczek formy :). Probierz już kiedyś z Jaga miał ligę wygrać i nawet prowadził po pierwszej rundzie ale skończyło się na 4 i to cudem zdobytym.
Tak po kolei wykluczasz kolejne drużyny, jak leci. Górnik nie, bo nie, Lechia to samo. Potencjał kadrowy i finansowy to nie wszystko. W przedostatnim sezonie o tytuł otarły się Ruch i Korona a żadne z nich jakoś nie sprawiały korzystniejszego wrażenia, niż aktualnie bedące na czele Górnik i Lechia.
Z Twojej kalkulacji wychodzi na to, że pewnie nikt nie ma prawa być mistrzem, bo Wisła dopiero wstaje z kolan. Lech niby bez formy, Śląsk na pierwsze zwycięstwo czekał do piątej kolejki i meczu ze słabiutkim Widzewem, Górnik i Lechia nie, "bo nie"... nie ten poziom, nie ten budżet, itp.
Czyli kto? Tylko Legia, która na razie rozklepała trzech słabeuszy, w tym dwóch u siebie a potem zdążyła przegrać dwa mecze z rzędu.
1. Nie dam sobie reki uciąć, że Legia zdobędzie tytuł, ja po prostu daje jej zdecydowanie największe szanse, co nie oznacza, że jestem pewien w 100% ze zdobędzie tytuł.
2. Lech bez formy? ok. Tylko jak mówie, ja nie oceniam szansy na mistrza po paru spotkaniach, biore raczej sytuacje z zeszłego sezonu, zmiany jakie zeszly w klubie itp. Także Lecha nie skreślam, mimo, że tam miał słaby poczatek.
3. W ostatnich latach kto wygrywał mistrza? Zespoły z największym potencjałem, albo prawie największym. Ostatni wyjątek jaki pamiętam to chyba Zagłebie Lubin, ale to było 6 sezonów temu. A, że niespodzianki będą to jest pewne, ale żadna z drużyn która nie ma wielkiego potencjału nie przeskoczy aż tyle, żeby zebrać mistrza....może byc typowana na spadek, a skonczy w górnej połowie tabeli, ale nie z mistrzem.
4. Jestem pewien swoich słów i nie boję sie dlatego założyć, czekam tylko na chętnych:)
(edited)
Z Twojej kalkulacji wychodzi na to, że pewnie nikt nie ma prawa być mistrzem, bo Wisła dopiero wstaje z kolan. Lech niby bez formy, Śląsk na pierwsze zwycięstwo czekał do piątej kolejki i meczu ze słabiutkim Widzewem, Górnik i Lechia nie, "bo nie"... nie ten poziom, nie ten budżet, itp.
Czyli kto? Tylko Legia, która na razie rozklepała trzech słabeuszy, w tym dwóch u siebie a potem zdążyła przegrać dwa mecze z rzędu.
1. Nie dam sobie reki uciąć, że Legia zdobędzie tytuł, ja po prostu daje jej zdecydowanie największe szanse, co nie oznacza, że jestem pewien w 100% ze zdobędzie tytuł.
2. Lech bez formy? ok. Tylko jak mówie, ja nie oceniam szansy na mistrza po paru spotkaniach, biore raczej sytuacje z zeszłego sezonu, zmiany jakie zeszly w klubie itp. Także Lecha nie skreślam, mimo, że tam miał słaby poczatek.
3. W ostatnich latach kto wygrywał mistrza? Zespoły z największym potencjałem, albo prawie największym. Ostatni wyjątek jaki pamiętam to chyba Zagłebie Lubin, ale to było 6 sezonów temu. A, że niespodzianki będą to jest pewne, ale żadna z drużyn która nie ma wielkiego potencjału nie przeskoczy aż tyle, żeby zebrać mistrza....może byc typowana na spadek, a skonczy w górnej połowie tabeli, ale nie z mistrzem.
4. Jestem pewien swoich słów i nie boję sie dlatego założyć, czekam tylko na chętnych:)
(edited)