Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Subject: Legia Warszawa

2013-12-26 19:19:26
ile razy ci musze mowic, że wyniki nie tylko świadcza o rozwoju klubu...
co z tego, że 2 lata temu Wisla miała wyniki, jak klub tylko sie cofał w rozwoju...nakupowali dziadów, klub bez zadnej przyszłosci, i co z tych wyników? jak w nastepnym sezonie chyba blizej spadku niz mistrza...a poprawia sie u nas to,ze akademia funkcjonuje coraz lepiej, mamy fajny stadion, marketing co raz lepszy, lepsze umowy sponsorskie i wiecej sponsorów, zawodnicy z większymi umiejetnosciami i nazwiskiem jak Ljubo pojawiali sie w Legii, teraz trener, dzieki któremu tez moze sie troche zmienic, nie wiem jak bedzie z wynikami...to wszystko idzie do przodu, jak tego nie widzisz to chyba jestes slepy...a jak tylko patrzysz na wyniki, to je... te akademie, po co to? nakupic dziadów z za granicy i grac i jakis tam wynik będzie, tylko co z tego...
2013-12-26 19:20:30
od momentu przejęcia klubu przez iti jest rozwój? no ok, szkoda że przez tyle lat udało się 2 razy zagrać w pucharach z czego raz skompromitować.

i nie mówia tu o wynikach, bo to jest nie tak wazne, ale w klub poszedł zdecydowanie do przodu

ciekawe, czyli niech klub będzie organizacyjnie jak Barcelona/Bayern itd. do tego świetne szkolenie, co rok MP (aktualnie to żaden sukces) a potem co roku kompromitacja w pucharach? no ok bo wyniki nie są ważne, lepiej mieć dobre zarządzanie kosztem kompromitacji, bo kogo obchodzą wyniki? tak naprawdę wszyscy jarają się najbardziej tym że będzie nowe boisko do trenowania.
2013-12-26 19:22:51
wynik nie jest w tej chwili najważniejszy, jakby tym sie keirowali to np. w Manu Moyes juz by dawno poleciał, bo zatrudnili by kogos innego, efekt nowej miotly i wyniki byłyby lepsze...tylko oni patrza co bedzie lepsze dla rozwoju klubu, ze damy mu czas to za sezon 2 bedziemy co roku walczyc w kazdych rozgrywkach o zwyciestwo
2013-12-26 19:41:57
Jeżeli tak by było to spoko, głównie chodzi mi o to że piszesz tu o tym że z przyjściem iti zaczął się rozwój klubu, ale ja tego nie widzę, dopiero Leśny coś zmienił, bo wcześniej to była totalna amatorka:
kontuzje - tu był zawsze problem, wszyscy śmiali się z lekarzy Legii i mówiło się (trochę z humorem) że jak ktoś złapie kontuzje na 3 tyg. to u normalnych specjalistów mógł by nawet wrócić po 2, a w Legii w najlepszym wypadku wróci po 1-2 miesiącach i tak się działo, teraz albo nowi ludzie odpowiedzialni za to zawalili albo Urban źle przygotował zespół (jestem za tą drugą opcją) bo jak to jest możliwe że w klubie jest tyle urazów mięśniowych, zresztą Suler coś mówił na ten temat.
transfery - to już jest ogólnie śmiech na sali, tzw. Beret na stanowisku dyrektora sportowego robił jakieś jaja, piłkarze z DVD czy zaciąg malinowy, kto się z tego zaciągu sprawdził? nikt, jedynie został Vrdoljak który gra 1 dobry mecz na rundę (z Lechem) a resztę to człapie tylko po boisku, ok nie można odmówić Jóźwiakowi transferów Ljubo czy Edsona z Rogerem (chociaż w przypadku 2 ostatnich podobno palce meczał "Piekairo"), ale znacznie więcej było tzw. niewypałów, no a kompletną kompromitacją to były te jego ciągłe urlopy w trakcie okienek transferowych, dobrze że teraz Leśny dał mu porządny "urlop". Teraz też nie jest o wiele lepiej, a zimą spodziewam się że znowu przyjdzie ze 2-3 gości z Polskiej ligi tylko dlatego że kończą im się kontrakty.
trener - mam wrażenie że Berg to opcja oszczędnościowa, mam nadzieje że się mylę, chciał bym żeby jakiś trener został na lata i budował drużynę, ale dobrze że nie jest to Urban bo po prostu ta drużyna się nie rozwijała, tu nie było opracowanych zagrań, wszystko grana na "może się uda", główne zagrożenie to wrzutki Brzyskiego i indywidualne przebłyski piłkarzy.

dużo można wyliczać, ale dobra postawa w pucharach jest potrzebna nie tylko Legii ale całej lidze, bo im lepiej klub pokazuje się w pucharach (i promuje piłkarzy) tym coraz lepsi gracze chcą grać w tej lidze bo liczą na wypromowanie się.
2013-12-26 19:51:05
chodziło mi głównie o akademię, widziales jakiś klub liczący sie w Eurpie, żeby nie mial akademii? to jest podstawa i dobrze, że klub w to zainwestował...potem i zarabialismy na juniorach...transfery byłe rózne, i dobre i złe, jak w kazdym klubie...a za Lesnego to jeszcze bardziej ten klub idzie do przoduza 2-3 lata bedzie LM i moge sie o to załozyc :) to moje zdanie, zeby mi nie wyjeżdżac ze ktos tam mówił inaczej...
2013-12-26 19:54:55
taaa wyniki nie sa wazne... wyniki sa najwazniejsze, bo swiadcza o poziomie druzyny i ligi. jezeli nasze druzyny bije karabach i zalgiris, nie mozemy wygrac z molde czy valetta to o czym tu w ogole rozmawiac. dno i 5 metrow mulu. i nie mow, ze jest profesjonalizm, bo lesny tak twierdzi. prawda jest taka, ze skompromitowaliscie sie w pucharach, majac najlepszy sklad w lidze i najwieksze mozliwosci finansowe przegrywacie 6 z 21 spotkan i wypracowaliscie sobie az 5 punktow przewagi nad gornikiem i 6 nad biedna wisla, ktora miala walczyc o utrzymanie. jest dobrze, tak trzymac, a za rok bedzie LM
2013-12-26 20:01:14
płaczesz tu na Legie, a twoja Wiselka to jeszcze większe dno...taa jakby wyniki były najważniejsze to po co ta akdemia? strata kasy! po co to robic jak mozna dziadka kupic za to do gry...wyniki to są najważniejsze dla czołowych ekip gdzie wszystko w klubie funkcjonuje poprawnie...a jak można sie jarac jakimis zwyciestwami np. Wisly jak ten klub nie ma przyszłosci, nie rozumiesz ze lepiej poswiecic wyniki przez pare sezonów zeby potem liczyc sie w Europie? czy lepiej byc cały czas sredniakiem bez ambicji?
2013-12-26 20:05:50
zreszta o rozwoju klubu to sobie posłuchaj wypowiedzii Przytuły na konferencji prasowej po meczu ŁKSu Łomża, trener i ekspert canal+ jakos inaczej mowi niz ty...
2013-12-26 20:16:20
ja nie mowie o legii. mowie o wszystkich klubach. zadna z naszych druzyn sie nie liczy w europie i w zasadzie z kim by nie grali to lomot. dla powaznych druzyn ogrywanie cypryjczykow, litwinow, estonczykow czy kazachow to obowiazek. pojechac, wbic ze 3 gole i wrocic. kiedys dla nas tez to bylo obowiazkiem, a teraz "nie ma slabych druzyn" i "trzeba podejsc skoncentorwanym do kazdego spotkania" zeby nie zostac "zaskoczonym przez przeciwnika" glownie tym, ze nie polozyli sie na murawie i nie czekali, az nasi laskawie trafia do bramki. banda pokracznych nierobow zarabiajaca chore pieniadze za truchatanie po boisku i robienie z siebie blaznow
2013-12-26 20:25:30
nie rozumiesz zeby tych litwinów sobie ogrywac po 5:0 to trzeba cos zrobic w klubie? zamiast gadac ze dno i beznadzieja to niech sie wezma do roboty, a jedyny sposób to nawet dostawac baty i pracowac z mlodzierzą... jak Przytuła mówi, bede grał i 14 i 15 latkami, moze będa wygrywali a moze przegrywali, wyje... w to, ale klub bedzie szedł do przodu, trzebaa sprawić zeby w tym klubie byłą tez szansa rozwoju, wyniki nie sa najważniejsze...tak moze powiedziec taka Barca czy real, gdzie ma wszystko potrzebne do sukcesu i trzeba sie skupiac na wynikach, ale polskie ekipy zeby doszly do tego poziomu to trzeba spelnic inne wymogi, jak moze byc powaznie funkcjonujacy klub bez akademi? jak tu podstaw nie ma a ty wyników chcesz...
2013-12-26 20:31:03
banda pokracznych nierobow zarabiajaca chore pieniadze za truchatanie po boisku i robienie z siebie blaznow

haha i ta zazdrość :P skoro to takie proste to nic tylko zostac piłkarzem, potruchtasz 2 razy w tygodniu czy 3 i masz taką kase, no jaki biznes, czemu jeszcze nie grasz w ekstrze? :Pzaraz powiesz ze nie lubisz tego i wolisz na magazynie zarabic 1,5k bo takie jest twoje powołanie :P
2013-12-26 20:49:29
zazdrosc? dostaja wielkie pieniadze, a nic nie pokazuja. w takim kazachstanie czy na litwie pilkarze zarabiaja pewnie z 10 razy mniej, a naszych ogrywaja. jak ktos potrafi grac to oczywiscie powinien dostawac odpowiednie wynagrodzenie, ale u nas nie potrafia, a chca po 300k €...
2013-12-26 22:18:15
haha no to masz łatwy biznes, nie potrafisz grac, idziesz i zarbiasz taka kase :P no na co czekasz?

jak ktos potrafi grac to oczywiscie powinien dostawac odpowiednie wynagrodzenie, ale u nas nie potrafia, a chca po 300k €...

haha, ma kontrakt do podpisania, moze chciec i milion, nie podoba sie to klub nie podpisuje kontraktu, proste :)
(edited)
2013-12-26 23:22:13
tak tylko u nas jest jakas chora sytuacja, ze jak sie nie zacznie od 100k € to malo kto sie zgodzi na kontrakt... ile dostal suler? z tego co pamietam kolo 250k €. za co? tego nikt nie wie. murawski? kolo 350k chyba. jakies lameye i inny szrot sciagniety z zachodu do wisly tez dostawal kolo 200-300k albo wiecej. wystartczy im zagrac pol dobrej rundy, podpisac nowy kontrakt na 3-4 lata i maja kasy na cale zycie. a jak sie placi za nic to dziady z zachodu tez przyjezdzaja do nas sie dorobic, bo nikt inny nie da im takich pieniedzy. transfery miedzy polskimi klubami to juz w ogole parodia. teraz czytalem, ze za maslowskiego chca MILION EURO! milion za kogos kto zagral jedna runde i jest najskuteczniejszym pomocnikiem dzieki jednemu meczowi, ktorym strzelil 4 z 7 swoich goli... to nawet smieszne nie jest.

Właśnie, niższe ligi. Piłkarze w ekstraklasie zarabiają najwięcej. W nowej pierwszej lidze jest już znacząco gorzej. Osoba dobrze zorientowana w realiach mówi anonimowo: - Jeżeli jakiś klub ma duże ambicje, mierzy w awans do ekstraklasy, płaci średnio jakieś 7-8 tysięcy na rękę, ewentualnie 10. Najlepsi piłkarze mogą liczyć maksymalnie na 12.

źródło: klik
2013-12-26 23:26:21
i masz pretensje o to do grajków? dostaje 300K, to powinien powiedziec, nie, moja praca jest nie warta takiego kontraktu, chce 50k? :P każdy orze jak może, proste i logiczne, a pewnie i więcej chcieli tylko pensja zbita w negocjacjach...jak daja to bierzesz :)

to czemu w koncu nie grasz w ekstrze? :P jaka szybka i prosta kasa, no popatrz :P
2013-12-26 23:35:24
do grajkow mam pretensje, ze nic nie graja. czesto nawet nie widac, ze im zalezy. wyjsc, pograc, wziac kase i do domu. o zarobki pretensje trzeba miec do klubow