Subpage under development, new version coming soon!
Subject: Legia Warszawa
To oświeć mnie po co jeździ się na wyjazdy? Skopać kogoś, zbluzgać przeciwnika czy nawalić sie? W Anglii jezdzi sie z drużyną, a nie za ciulaniną i oni przez to nie są fanatykami?
Marek1234itd to
NS
race to atmosfera, a nie jak Ty to traktujesz, iskry czy światło z tej racy :P
z resztą co Ty możesz wiedziec o kibicowaniu,
A co Ty wiesz skoro z tego co piszesz masz w dupie piłkę i liczy się to co się dzieje na trybunach.
komu Ty tam, kibicujesz, Barca czy jakis Real, jak będzie 5 czy 10 to znajdziesz sobie nowy klub do "kibicowania" :P
Po pierwsze, przede wszystkim jestem fanem piłki a nie klubu
Po drugie, Real lubię i to czy będą na 5 miejscu czy 10. nie ma znaczenia.
Po trzecie, co to ma do rzeczy, że lubię jakiś Real? :>
Po czwarte, jestem bardziej kibicem niż Ty. Dlaczego? Wg. PWN:
kibicować
1. «przyglądać się rozgrywkom sportowym i dopingować tych uczestników, z którymi się sympatyzuje»
Ty piszesz, że masz w dupie jakiegoś tam piłkarza Legii bo ważniejsze są race, więc co z ciebie za kibic :>
z resztą co Ty możesz wiedziec o kibicowaniu,
A co Ty wiesz skoro z tego co piszesz masz w dupie piłkę i liczy się to co się dzieje na trybunach.
komu Ty tam, kibicujesz, Barca czy jakis Real, jak będzie 5 czy 10 to znajdziesz sobie nowy klub do "kibicowania" :P
Po pierwsze, przede wszystkim jestem fanem piłki a nie klubu
Po drugie, Real lubię i to czy będą na 5 miejscu czy 10. nie ma znaczenia.
Po trzecie, co to ma do rzeczy, że lubię jakiś Real? :>
Po czwarte, jestem bardziej kibicem niż Ty. Dlaczego? Wg. PWN:
kibicować
1. «przyglądać się rozgrywkom sportowym i dopingować tych uczestników, z którymi się sympatyzuje»
Ty piszesz, że masz w dupie jakiegoś tam piłkarza Legii bo ważniejsze są race, więc co z ciebie za kibic :>
w Polsce ultraska ma z kibicowaniem niewiele wspolnego, oni chodza na mecze dla dopingu i rywalizacji miedzy kibicami, a nie po to zeby dopingiem druzyne niesc do zwyciestw
ile to juz razy teksty slyszalem '..uj z wynikami, Legia/Wisla/cokolwiek to my a nie oni' i...jazda z przyspiewkami :P
cos na drodze rozwoju ruchow kibicowskich poszlo w zlym kierunku, skoro dla wielu celem na meczu jest odpalenie rac i rozwieszenie jak najfajniejszej oprawy, zeby pokazac kibicom innych klubow ze jest sie najlepszym :P
ile to juz razy teksty slyszalem '..uj z wynikami, Legia/Wisla/cokolwiek to my a nie oni' i...jazda z przyspiewkami :P
cos na drodze rozwoju ruchow kibicowskich poszlo w zlym kierunku, skoro dla wielu celem na meczu jest odpalenie rac i rozwieszenie jak najfajniejszej oprawy, zeby pokazac kibicom innych klubow ze jest sie najlepszym :P
'..uj z wynikami, Legia/Wisla/cokolwiek to my a nie oni'
to ja chyba częściej słyszę wariant "cokolwiek jesteśmy z wami", ale może zbyt rzadko na meczach bywam
to ja chyba częściej słyszę wariant "cokolwiek jesteśmy z wami", ale może zbyt rzadko na meczach bywam
a jak idziesz do baru ze znajomymi, to dla Ciebie najważniejsze jest, jakiej marki jest piwo, które Ci zaserwowali, czy jednak spotkanie ze znajomymi?
to idź do baru ze znajomymi, a nie na stadion gdzie rzesza kibiców woli popatrzeć na piłkę, a nie wygłupy.
NS to
Marek1234itd
A co Ty wiesz skoro z tego co piszesz masz w dupie piłkę i liczy się to co się dzieje na trybunach.
nie mam w dupie, bo sie interesuje...tyle, że jakby interesowała mnie tylko piłka to (zostałym piłką :P - cytując klasyka) jakby ta Legia była w 2 lidze to po co miałbym chodzic na stadion? jakbym chciał pooglądac piłke to bym został przed telewizorem i włączył canal + i pooglądał sobie angielską piłke ;)
Ty piszesz, że masz w dupie jakiegoś tam piłkarza Legii bo ważniejsze są race, więc co z ciebie za kibic :>
nie mam w dupie, po prostu nie dlaniego przychodze tylko na stadion...dla mnie Legia to nie zbieranina mongołów, koseckich czy kogo tam...ale jak ktoś tego nie przeżył to nie zrozumie ;)
nie mam w dupie, bo sie interesuje...tyle, że jakby interesowała mnie tylko piłka to (zostałym piłką :P - cytując klasyka) jakby ta Legia była w 2 lidze to po co miałbym chodzic na stadion? jakbym chciał pooglądac piłke to bym został przed telewizorem i włączył canal + i pooglądał sobie angielską piłke ;)
Ty piszesz, że masz w dupie jakiegoś tam piłkarza Legii bo ważniejsze są race, więc co z ciebie za kibic :>
nie mam w dupie, po prostu nie dlaniego przychodze tylko na stadion...dla mnie Legia to nie zbieranina mongołów, koseckich czy kogo tam...ale jak ktoś tego nie przeżył to nie zrozumie ;)
"What else are you gonna do on a Saturday? Sit in your fuckin' armchair wankin' off to Pop Idols? Then try and avoid your wife's gaze as you struggle to come to terms with your sexless marriage? Then go and spunk your wages on kebabs, fruit machines and brasses? Fuck that for a laugh! I know what I'd rather do."
:)
(edited)
:)
(edited)
:)
heh
Ja i tak wolę oglądać nędznych kopaczy na boisku, niż najfajniejsze oprawy pirotechniczne.
Owsiak odpalając swoje "światełko do nieba", dostarcza mi wrażeń na cały rok. ;P
heh
Ja i tak wolę oglądać nędznych kopaczy na boisku, niż najfajniejsze oprawy pirotechniczne.
Owsiak odpalając swoje "światełko do nieba", dostarcza mi wrażeń na cały rok. ;P
no widzisz, a ja wole jechać pociągiem 300 km, pośmiać się, pogadać, pośpiewać, spotkać się ze znajomymi mordami :)
Przemku,
również lubię pośmiać się, pogadać oraz napić browarka wraz ze znajomymi.
Wystarczy mi jednak kiedy spotkamy się na meczu, podopingujemy i pośpiewamy.
A po co durne burdy i na dobrą sprawę, nikomu niepotrzebne racowisko?
również lubię pośmiać się, pogadać oraz napić browarka wraz ze znajomymi.
Wystarczy mi jednak kiedy spotkamy się na meczu, podopingujemy i pośpiewamy.
A po co durne burdy i na dobrą sprawę, nikomu niepotrzebne racowisko?
NS to
Jerome [del]
nawet całego nie czytałem, bo mało mnie interesuje typ, które może swoje żale wylewać tylko w internecie...
w telewizji tez bywa i ksiazki pisze. gdzie jeszcze ma sie produkowac? ;)
ale w sumie tak ogolnie to napisal dokladnie to, co my tutaj ostatnio :P
(edited)
ale w sumie tak ogolnie to napisal dokladnie to, co my tutaj ostatnio :P
(edited)