Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Subject: »Arsenal F.C.

2010-01-24 09:31:36
bez Essiena Drogby i Mikela i Kalou wygralismy 7;2 z kotami;p Kryzys sie skonczyl ale z wami bedzie do konca walka o Mistrzostwo:) United odpadnie juz za niedlugo:) bo to trzeba widziec ze co przychodzi ciezszy rywal to remis lub porazka:]
2010-01-24 09:35:43
Licze ze mistrzostwo zdobedzie Chelsea ale czuje, ze Manu bedzie je miało :P
2010-01-24 10:47:17
ManUtd dużo zwyciestw wymecza, tzn. mało setek mają. Czesto mecze wyglądają jakby grali równy z równym i wtedy ktoś musi błysnąć geniuszem. Nie skreślam ich z walki, ale nadejdą mecze, w ktorych ten błysk może się nie udać.

Naszą wartość w tym sezonie pokażą, nasze kolejne mecze sama czołowka:)
2010-01-24 10:51:31
Kryzys finansowy w futbolu został wywołany przez prezesów, graczy i kibiców wierzących, że sukces można osiągnąć tylko w jeden sposób: wydając, wydając, wydając. To podejście doprowadziło do ruiny już wiele klubów, od Portsmouth do Notts County, od West Hamu do Stockport.

Dopóki coś się nie zmieni, futbol wciąż będzie zmierzał na dno.

Na tle tych wszystkich ludzi wyznających zasadę „kup dziś, zapłać jutro” wyróżnia się jeden człowiek.

Arsene Wenger pozostaje żyjącym dowodem na to, że staromodne reguły, wiara w młodych piłkarzy i ciężka praca na treningach wciąż mają sens w dzisiejszej piłce. Dlatego ja, nawet jako były piłkarz Tottenhamu, dołączam do wszystkich fanów prawdziwego futbolu i chcę, aby to Arsenal zdobył w tym roku mistrzostwo Premier League.

Football jest lepszy kiedy ma w sobie coś romantycznego. Możecie cenić siłę i pragmatyzm Chelsea lub doświadczenie i cwaniactwo United, ale to Arsenal pobudza naszą wyobraźnię.

Są co najmniej dwa dobre powody, by życzyć Kanonierom sukcesu. Po pierwsze, grają w piłkę tak jak powinno się to robić – z techniką, podaniami, dynamiką i polotem. To nasza Barcelona, jeśli chcecie. Po drugie, Wenger może pogrzebać mit mówiący, że mistrzostwo zdobędzie tylko właściciel najgrubszego portfela. Stworzył fantastyczną drużynę, choć w przeciwieństwie do rywali nie wydawał dziesiątek milionów funtów i to najlepiej świadczy o jego umiejętnościach.

Tak długo, jak Arsenalowi nie udaje się zdobywać pucharów, niektórzy wciąż będą wątpić. Ten sezon może to zmienić i mam nadzieję, że tak właśnie będzie. Jeśli spojrzycie na historię wydatków Wengera, jego osiągnięcia zrobią na was jeszcze większe wrażenie.

Najdroższym piłkarzem w składzie The Gunners jest zakupiony za 15 milionów funtów Andriej Arszawin. Owa kwota jest zaledwie ułamkiem tego, co wydał Manchester United czy Chelsea.

Siedmiu piłkarzy kosztowało Sir Alexa Fergusona więcej, niż Wenger dał za Arszawina. Są to Dymitar Berbatow, Rio Ferdinand, Wayne Rooney, Michael Carrick, Antonio Valencia, Anderson i Owen Hargreaves. Chelsea także ma w składzie siedmiu zawodników, którzy przekroczyli kwotę 15 milionów: Didiera Drogbę, Nicolasa Anelkę, Jose Bosingwę, Jurija Żyrkowa, Ricardo Carvalho i Johna Obi Mikela. Nawet niektóre drużyny znajdujące się w tabeli niżej od Arsenalu wydają więcej.

Manchester City ostatniego lata pobił rekord transferowy Kanonierów trzykrotnie, pozyskując Carlosa Teveza, Joleona Lescotta i Emmanuela Adebayora. Spurs tyle, co Wenger na Rosjanina, wydali na Davida Bentleya, Lukę Modricia i Jermaina Defoe.

To pokazuje jakim geniuszem jest Arsene Wenger i daje nam nadzieję, że nawet w tych ciężkich finansowo czasach można zbudować wielką drużynę. Owszem, od jakiegoś czasu nie zdobył żadnego trofeum, ale ma na koncie dwa Dublety i dwa finały europejskich pucharów, a przy tym pomógł klubowi przenieść się na nowy stadion.

Wszystkie jego transfery, od pierwszego Patricka Vieiry, przez Thierry’ego Henry aż do Robina van Persie były fantastycznymi posunięciami, zwłaszcza biorąc pod uwagę stosunek jakości graczy do ceny.

Praca z młodzieżą nie przyniosła mu jeszcze pucharów, ale nagrody mogą nadejść już niebawem. United tonie w długach, Chelsea się starzeje, więc dlaczego Arsenal nie mógłby zostać drużyną dekady? Pewnie niewielu ludzi byłoby z tego niezadowolonych, nawet gdyby Manchester City spróbował kupić sobie drogę na szczyt.

Nie jestem ślepy na błędy Wengera. Zbyt dużo czasu zajmuje mu wdrażanie do składu Brytyjczyków. Wszyscy mamy jednak nadzieję, że za kilka lat Theo Walcott, Aaron Ramsey i Kieran Gibbs będą wartościowymi zawodnikami. Poza tym Francuz ma skłonności do użalania się jeśli tylko coś nie idzie po jego myśli – i mówię to jako ktoś, kto zna go osobiście i bardzo lubi.

Zalety Arsenalu przeważają jednak nad negatywami. Nawet jeżeli zabraknie im stali i wytrzymałości by w lidze pokonać Chelsea, nie ma powodu aby nie wygrali FA Cup. W tym sezonie wreszcie odnaleźli swego lidera w Cescu Fabregasie, który obok Rooneya i Drogby jest najlepszym piłkarzem Premier League. Jeśli nie zdobędą tytułu w tym roku, niebawem tego dokonają.

Kibice Arsenalu powiadają: „Arsene knows” [Arsene wie]. Wielu ludzi spoza Emirates także ma nadzieję, że na końcu najbardziej emocjonującej walki o mistrzostwo od wielu lat to właśnie w jego ręce trafi trofeum.

Gary Lineker, Daily Mail


Bardzo dobrze napisane:)
2010-01-24 10:53:14
nom ja to od samego poczatku mowilem:) ze jak graja z mocniejszymi rywalami to przegrywaja albo remisuja a maja tez duzo meczy takich ze graja jak rowny z rownym ze slabszymi zespolami nie maja praktycznie zadnch sytuacji i nagle jakis strzal scholesa giggsa czy fletchera 1;0 i juz potem do konca dominuja:) wybitnie brak im Ronaldo i Teveza:P w tej chwili jakby dzis byl Arsenal United mecz to jedynka w miare pewna:) a jest juz za tydzien wiec duzo sie chyba nie zmieni:P potem maja portsmouth u siebie wiec kolejne 3 pkt i potem maja Ville na Villa Park i Everton na Goodisson park i po tych meczach powinna urosnac przewaga Arsenalu i Chelsea nad United;p
2010-01-24 11:01:41
Oby hehe:) Napewno walka jest o wiele ciekawsza niż w ostatnich sezonach, bo 3 kluby są bardzo blisko siebie:) i nikt nie odpuści:)
2010-01-24 14:34:45
ale zaczeliśmy.. 1:0 dla Stoke, bład obrony i Fabiana
2010-01-24 14:38:54
no cos slaby poczatek..
2010-01-24 14:46:50
Stoke grozne ze stałych fragmentow. No bedzie ciezko
2010-01-24 15:12:39
Denilson!!!:D 1:1
2010-01-24 15:13:48
fajnie rozegrany wolny i zasluzony remis
2010-01-24 15:22:04
jak na taki sklad(dobrze ze dal odpoczac podstawie)dobra gra--campbell wymiata w obronie
2010-01-24 15:31:36
ogolem nie jest zle, nie gramy porywajaco, ale to narazie nam styka, tym bardziej ze gra rezerwa oprocz Fabregasa:) i Denilsona
2010-01-24 16:07:02
2:1 Stoke;/
2010-01-24 16:15:17
3:1 ;/
2010-01-24 16:15:29
3:1 ogladam tylko 2 polowe ale widze, ze fabian gra slabo... ;/