Subpage under development, new version coming soon!
Subject: »Arsenal F.C.
nie powolany?? Domenek to chyba wywrozyl sobie ten sklad.. ;/
"Rajmund" zawsze byl dzwiny, jego powolan nie da sie zrozumiec
Bramkarze: Hugo Lloris (Olympique Lyon), Steve Mandanda (Olympique Marsylia), Cedric Carrasso (Bordeaux), Mickael Landreau (Lille).
Obrońcy: Patrice Evra (Manchester United), Eric Abidal (FC Barcelona), William Gallas (Arsenal), Bacary Sagna (Arsenal), Anthony Reveillere (Olympique Lyon), Rod Fanni (Rennes), Sebastien Squillaci (FC Sevilla), Gael Clichy (Arsenal), Marc Planus (Bordeaux), Adil Rami (Lille).
Pomocnicy: Lassana Diarra (Real Madryt), Alou Diarra (Bordeaux), Jeremy Toulalan (Olympique Lyon), Yann M'Vila (Rennes), Yoann Gourcuff (Bordeaux), Franck Ribery (Bayern Monachium), Florent Malouda (Chelsea), Abou Diaby (Arsenal).
Napastnicy: Thierry Henry (FC Barcelona), Nicolas Anelka (Chelsea), Sidney Govou (Olympique Lyon), Andre-Pierre Gignac (Toulouse), Djibril Cisse (Panathinaïkos), Hatem Ben Arfa (Olympique Marsylia), Jimmy Briand (Rennes), Mathieu Valbuena (Olympique Marsylia).
powolala tylko jednego rogrywajacego-jeszcze na sile mozna diabiego nazwac rozgrywajacym
Obrońcy: Patrice Evra (Manchester United), Eric Abidal (FC Barcelona), William Gallas (Arsenal), Bacary Sagna (Arsenal), Anthony Reveillere (Olympique Lyon), Rod Fanni (Rennes), Sebastien Squillaci (FC Sevilla), Gael Clichy (Arsenal), Marc Planus (Bordeaux), Adil Rami (Lille).
Pomocnicy: Lassana Diarra (Real Madryt), Alou Diarra (Bordeaux), Jeremy Toulalan (Olympique Lyon), Yann M'Vila (Rennes), Yoann Gourcuff (Bordeaux), Franck Ribery (Bayern Monachium), Florent Malouda (Chelsea), Abou Diaby (Arsenal).
Napastnicy: Thierry Henry (FC Barcelona), Nicolas Anelka (Chelsea), Sidney Govou (Olympique Lyon), Andre-Pierre Gignac (Toulouse), Djibril Cisse (Panathinaïkos), Hatem Ben Arfa (Olympique Marsylia), Jimmy Briand (Rennes), Mathieu Valbuena (Olympique Marsylia).
powolala tylko jednego rogrywajacego-jeszcze na sile mozna diabiego nazwac rozgrywajacym
Powołał pełno napastników, a o Nasrim zapomniał, chodź był to jeden z lepszych grajków w sezonie w Arsenalu. Szkoda gadać, przynajmniej będzie wypoczęty:)
Jeśli to prawda, co ciągle piszą o Fabregasie. To niech odchodzi, dla mnie jako zdrajca. Bo co innego gadał w trakcie sezonu. I nie wchodzi nic innego w gre jak spora kasa + Y.Toure . Inaczej Wenger sporo straci. Jeśli płacą za Ville ponad 40mln to Fabregas jest jeszcze więcej wart. Może uda nam się kupić Gourcuffa, który ponoć chce odejść z Bordaux. Jeśli tak by się potoczyły sprawy, to napewno bym nie żałował:) Fabregas - Y.Toure + kasa = Gourcuff :)
spokojnie-napisal to AS wiec trzeba brac duzy margines-moim zdaniem na ten sezon jeszcze zostanie
Od Yayi wara :P Fabregas niech sobie gra w Arsenalu :]
Po transferze;)
Prezes Arsenalu - Peter Hill-Wood - wyznał, że intencją klubu z północnego Londynu nie jest sprzedaż kapitana Kanonierów. Fabregas, bo o nim mowa, jest od jakiegoś czasu łączony z przenosinami do FC Barcelony, a hiszpańskie media wymyślają coraz to bardziej wyssane z palca historie. Jedna z gazet podała nawet, że Cesc poinformował już Arsene'a Wengera o swoim odejściu.
Nie ulega wątpliwości, że drzwi w drużynie Pepa Guardioli stoją dla 23-latka otworem. Odkąd Cesc napomniał, że jeśli miałby opuścić zespół The Gunners, to tylko na rzecz klubu, którego jest wychochowankiem, działacze Blaugrany uznali to za właściwy sygnał do działania. Niemniej jednak, Arsenal nie zamierza puścić swojego utalentowanego pomocnika.
- Nie jesteśmy w ogóle zainteresowani możliwością sprzedania Fabregasa - powiedział prezes klubu dla Daily Star.
Txiki Begiristian akceptuje fakt, że Barcelonie nie uda się sprowadzić do swojego zespołu Ceska Fabregasa, o ile zarząd Kanonierów nie zmieni swojego stanowiska, co do sprzedaży utalentowanego pomocnika.
Katalońscy giganci od dłuższego czasu są zainteresowani młodym Hiszpanem i seria niesamowitych występów kapitana The Gunners sprawiła, że działacze Barcelony są coraz bardziej zdeterminowani, aby ściągnąć Ceska w swoje szeregi.
Fabregas rozpoczął swoją piłkarską przygodę właśnie w Dumie Katalonii, ale w 2003 r. Arsene Wenger sprowadził go do Londynu i wykreował zeń gwiazdę światowego formatu.
23-latek nigdy nie robił tajemnicy z tego, że pewnego dnia ponownie będzie chciał przywdziać koszulkę Barcy I to właśnie te wypowiedzi sprawiły, że zarząd Katalończyków chce podjąć udaną próbę zakontraktowania Ceska już w najbliższym okienku transferowym.
Arsenal, co zrozumiałe, nie chce rozstawać się ze swoim kapitanem i spróbuje zrobić wszystko, aby Fabregas pozostał na Emirates Stadium na kolejne sezony.
Barcelona jest w stanie zaakceptować sytuację z chwili obecnej, jednak Begiristian cieszy się ze słów Ceska, dotyczących powrotu do macierzystego klubu i sam jest przekonany, że kwestią czasu jest, zanim do takiego rozwiązania dojdzie.
- To wspaniałe, że Fabregas chce do nas wrócić i ja nie mam wątpliwości, że pewnego dnia tak właśnie się stanie.
- Póki co, ważne jest jednak stanowisko Arsenalu i to do nich należy główna decyzja.
- Oni uważają, że Cesc jest bardzo ważnym ogniwem w ich zespole, no i my musimy to uszanować.
- Często zdarza się tak, że życzenia transferowe piłkarzy nie idą w parze z rzeczywistością, ponieważ wiążą ich z obecnymi klubami długoterminowe kontrakty.
- To, że Fabregas mówi o chęci dołączenia do Barcy jest dla nas komplementem i świadczy o tym, że wykonujemy tu fantastyczną pracę.
- Nie wiem, kiedy dojdzie do tego transferu, ale odnoszę wrażenie, że on jest zawodnikiem, który wybitnie pasuje do stylu gry prezentowanego przez naszą drużynę i świetnie by się w nią wpasował.
- Mam nadzieję, że dojdzie do tego tak szybko, jak to tylko możliwe. Musimy jednak pamiętać, że Ceska wiąże kontrakt z drużyną Kanonierów i dlatego musimy respektować zarówno stanowisko klubu, jak i jego umowę z nimi.
Kontrakt Ceska zobowiązuje gracza do gry w barwach londyńczyków do czerwca 2014 r.
Sky Sports
Prezes Arsenalu - Peter Hill-Wood - wyznał, że intencją klubu z północnego Londynu nie jest sprzedaż kapitana Kanonierów. Fabregas, bo o nim mowa, jest od jakiegoś czasu łączony z przenosinami do FC Barcelony, a hiszpańskie media wymyślają coraz to bardziej wyssane z palca historie. Jedna z gazet podała nawet, że Cesc poinformował już Arsene'a Wengera o swoim odejściu.
Nie ulega wątpliwości, że drzwi w drużynie Pepa Guardioli stoją dla 23-latka otworem. Odkąd Cesc napomniał, że jeśli miałby opuścić zespół The Gunners, to tylko na rzecz klubu, którego jest wychochowankiem, działacze Blaugrany uznali to za właściwy sygnał do działania. Niemniej jednak, Arsenal nie zamierza puścić swojego utalentowanego pomocnika.
- Nie jesteśmy w ogóle zainteresowani możliwością sprzedania Fabregasa - powiedział prezes klubu dla Daily Star.
Txiki Begiristian akceptuje fakt, że Barcelonie nie uda się sprowadzić do swojego zespołu Ceska Fabregasa, o ile zarząd Kanonierów nie zmieni swojego stanowiska, co do sprzedaży utalentowanego pomocnika.
Katalońscy giganci od dłuższego czasu są zainteresowani młodym Hiszpanem i seria niesamowitych występów kapitana The Gunners sprawiła, że działacze Barcelony są coraz bardziej zdeterminowani, aby ściągnąć Ceska w swoje szeregi.
Fabregas rozpoczął swoją piłkarską przygodę właśnie w Dumie Katalonii, ale w 2003 r. Arsene Wenger sprowadził go do Londynu i wykreował zeń gwiazdę światowego formatu.
23-latek nigdy nie robił tajemnicy z tego, że pewnego dnia ponownie będzie chciał przywdziać koszulkę Barcy I to właśnie te wypowiedzi sprawiły, że zarząd Katalończyków chce podjąć udaną próbę zakontraktowania Ceska już w najbliższym okienku transferowym.
Arsenal, co zrozumiałe, nie chce rozstawać się ze swoim kapitanem i spróbuje zrobić wszystko, aby Fabregas pozostał na Emirates Stadium na kolejne sezony.
Barcelona jest w stanie zaakceptować sytuację z chwili obecnej, jednak Begiristian cieszy się ze słów Ceska, dotyczących powrotu do macierzystego klubu i sam jest przekonany, że kwestią czasu jest, zanim do takiego rozwiązania dojdzie.
- To wspaniałe, że Fabregas chce do nas wrócić i ja nie mam wątpliwości, że pewnego dnia tak właśnie się stanie.
- Póki co, ważne jest jednak stanowisko Arsenalu i to do nich należy główna decyzja.
- Oni uważają, że Cesc jest bardzo ważnym ogniwem w ich zespole, no i my musimy to uszanować.
- Często zdarza się tak, że życzenia transferowe piłkarzy nie idą w parze z rzeczywistością, ponieważ wiążą ich z obecnymi klubami długoterminowe kontrakty.
- To, że Fabregas mówi o chęci dołączenia do Barcy jest dla nas komplementem i świadczy o tym, że wykonujemy tu fantastyczną pracę.
- Nie wiem, kiedy dojdzie do tego transferu, ale odnoszę wrażenie, że on jest zawodnikiem, który wybitnie pasuje do stylu gry prezentowanego przez naszą drużynę i świetnie by się w nią wpasował.
- Mam nadzieję, że dojdzie do tego tak szybko, jak to tylko możliwe. Musimy jednak pamiętać, że Ceska wiąże kontrakt z drużyną Kanonierów i dlatego musimy respektować zarówno stanowisko klubu, jak i jego umowę z nimi.
Kontrakt Ceska zobowiązuje gracza do gry w barwach londyńczyków do czerwca 2014 r.
Sky Sports
Jak dowiedział się serwis Sky Sports, Arsenal nie otrzymał jak dotąd żadnej oferty od jakiegokolwiek klubu za swojego pomocnika, Cesca Fabregasa.
Kapitan "The Gunners" w ostatnich dniach swoimi wypowiedziami dolał oliwy do ognia, publicznie wyrażając swoją chęć opuszczenia Północnego Londynu i powrotu do Barcelony, gdzie stawiał swoje pierwsze kroki w przygodzie z piłką.
Arsenal zaprzecza jednak, że otrzymali formalną lub nieformalną ofertę w związku z ciągłymi spekulacjami w prasie dotyczącymi transferu.
Źródła Sky dowiedziały się także, że Arsenal nie będzie rozważał żadnej oferty za 23-latka, jako że ten jest związany z klubem do 2015 roku.
Fabregas został ściągnięty do Londynu przez Arsene'a Wengera siedem lat temu, lecz od tamtej pory z klubem zdobył jedynie Puchar Anglii i Tarczę Dobroczynności. W tym samym okresie czasu Barcelona mogła poszczycić się licznymi trofeami na arenie zarówno krajowej, jak i międzynarodowej.
Wszystko wskazuje na to, że kwestią czasu jest nim do klubu wpłynie poważna oferta za reprezentanta Hiszpanii, lecz działacze Arsenalu mimo wszystko nie mają intencji sprzedawać największej gwiazdy klubu.
Skysports.com
Kapitan "The Gunners" w ostatnich dniach swoimi wypowiedziami dolał oliwy do ognia, publicznie wyrażając swoją chęć opuszczenia Północnego Londynu i powrotu do Barcelony, gdzie stawiał swoje pierwsze kroki w przygodzie z piłką.
Arsenal zaprzecza jednak, że otrzymali formalną lub nieformalną ofertę w związku z ciągłymi spekulacjami w prasie dotyczącymi transferu.
Źródła Sky dowiedziały się także, że Arsenal nie będzie rozważał żadnej oferty za 23-latka, jako że ten jest związany z klubem do 2015 roku.
Fabregas został ściągnięty do Londynu przez Arsene'a Wengera siedem lat temu, lecz od tamtej pory z klubem zdobył jedynie Puchar Anglii i Tarczę Dobroczynności. W tym samym okresie czasu Barcelona mogła poszczycić się licznymi trofeami na arenie zarówno krajowej, jak i międzynarodowej.
Wszystko wskazuje na to, że kwestią czasu jest nim do klubu wpłynie poważna oferta za reprezentanta Hiszpanii, lecz działacze Arsenalu mimo wszystko nie mają intencji sprzedawać największej gwiazdy klubu.
Skysports.com
jesli to prawda to good, bo przynajmniej Yaya nie pojdzie jako rozliczenie. Wzrasta szansa, ze zostanie :P Oby go nie sprzedali ;)
nie wiem czy bylo ale to zart ?;p
Wiele wskazuje na to, że będziemy świadkami hitu transferowego. Dziennikarze twierdzą że Cesc Fabregas rozmawiał przez telefon ze szkoleniowcem swojego zespołu Arsene Wengerem. Gwiazdor reprezentacji Hiszpanii zawiadomił Wengera, że jego czas na Emirates Stadium dobiegł końca i pragnie przejść do FC Barcelony tego lata.
Jak dowiedziała się angielska prasa, prezydent FC Barcelona Joan Laporta szykuję ofertę na kupno pomocnika opiewającą na 30 milionów euro. Od kilku miesięcy mówiło się o jego transferze, jednak sympatycy Kanonierów nie chcieli słyszeć o odejściu swojego ulubieńca. Media spekulują że reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej Yaya Toure może zostać elementem transakcji i przejść do Arsenalu.
Fabregas występuje w The Gunners od 2003 roku, kiedy to francuski szkoleniowiec wykupił go z juniorskiej drużyny Barcelony. Cesc wystąpił w 187 meczach Arsenalu zdobywając 32 bramki.
Wiele wskazuje na to, że będziemy świadkami hitu transferowego. Dziennikarze twierdzą że Cesc Fabregas rozmawiał przez telefon ze szkoleniowcem swojego zespołu Arsene Wengerem. Gwiazdor reprezentacji Hiszpanii zawiadomił Wengera, że jego czas na Emirates Stadium dobiegł końca i pragnie przejść do FC Barcelony tego lata.
Jak dowiedziała się angielska prasa, prezydent FC Barcelona Joan Laporta szykuję ofertę na kupno pomocnika opiewającą na 30 milionów euro. Od kilku miesięcy mówiło się o jego transferze, jednak sympatycy Kanonierów nie chcieli słyszeć o odejściu swojego ulubieńca. Media spekulują że reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej Yaya Toure może zostać elementem transakcji i przejść do Arsenalu.
Fabregas występuje w The Gunners od 2003 roku, kiedy to francuski szkoleniowiec wykupił go z juniorskiej drużyny Barcelony. Cesc wystąpił w 187 meczach Arsenalu zdobywając 32 bramki.