Subject: »Arsenal F.C.

Przynajmniej Arsenal nie kładzie się przed Barcą i nie stawia autobusu w 16 ;)

I dlatego nie wygrywa :P

Taki styl, a najważniejsze jest grać każdy mecz w swoim stylu;P Czyli pięknie dla oczu;P Emocji nie zabraknie;P

najważniejsze jest wygrywanie :)
(edited)

dzis pewnie szczesny pobroni, fabian ma kontuzje a almunia ostatnio gral.

Dzis moze byc roznie ale stawiam na 2:1. Arsenal ciagle atakuje ale nie do konca moze sie przebic a everton z kontry. Taki widze scenariusz no ale zobaczymy;p oby bylo gladko..

Marek, dla niektórych liczy się honor i kibice (Arsenal) a nie wynik ponad wszystko. Szkoda że tak szybko Barca i Arsenal wpadły na siebie bo to są 2 drużyny najpiękniej grające, szkoda naprawdę, ktoś będzie musiał odpaść a po cichu liczyłem na taki finał.
Już dziś życzę powodzenia.
Visca el Barca!

sugerujesz, że lepiej dostać baty 4:0 próbując grać otwartą piłkę niż wygrać ustawiając całą drużynę w swoim polu karnym?

Dla kibiców to wstyd że ich drużyna boi się nawet zaatakować a ich celem jest wybicie piłki (wygrać anty footballem ? chyba utrzymać wynik bo w anty footballu ciężko bramkę strzelić).

nie wiecie czy cahill zagra?

moze dla Ciebie to wstyd, ja tam sie ciesze jak moja druzyna sie skutecznie broni i wygrywa 1:0 :D

boi się zaatakować ? A może po prostu nie ma po co atakować ?

nie kazdy kibicuje najlepszym.

zapewne pijesz do Interu?

Świetna taktyka Mou, świetnie rozegrali to piłkarze Interu - bo tak grać umieją tylko najlepsi- pyknęli 3 bramki i grając jak to nazywasz "antyfutbolem" i wygrali LM, nikogo za bardzo nie interesuje przegrywanie 5-0 jak real który zagrał nie wiadomo co, dlatego czasami lepiej zagrać brzydko ale skutecznie, niż pięknie przegrać do 3-4 bramkami.

Przypomina mi się LM z 2007-2008 gdzie w półfinale Barcelona podejmowała Manchester, po czym 3 dni później Mistrz Anglii grał z Chelsea i ponownie 3 dni później rewanż z Hiszpanami na Old Trafford.

SAF rozegrał to po mistrzowsku 0-0 na wyjeździe grając 4-5-1 z Roo na boku, Barca wymieniła chyba z 1000 podań w tym max ze 20 w "strefie zagrożenia" reszta pomiędzy DEFami i najmniejszym nakładem sił wywieźli dobry wynik, by później wygrać dwumecz.

Także piłka...dzisiejsza piłka niestety w coraz mniejszym stopniu polega na pięknie i finezji a w szczególności w rozgrywkach Europejskich gdzie liczy się taktyka ;]
(edited)

Tak chodzi mi o Inter, ale nie tylko o mecz z Barceloną, mecz z Chelsea to była tylko gra z kontry i udało im się, z Barceloną Mou wykorzystał problemy z dojazdem (przez co jak pamiętacie mógł być albo mecz przełożony albo walkower dla Interu), wcisnął 3 bramki (3 bramka to parodia, tego sędziowie nie chcieli widzieć (spalonego) bo nie dało się go nie widzieć), w rewanżu hmm czy to była świetna taktyka? skoro sędzia uznał tak oczywisty gol ze spalonego na San Siro to sędzia na CN mógł uznać bramkę Bojana. Co do finału, dzięki Interowi to był najgorszy finał w historii LM, tak nudnego meczu dawno nie widziałem, po 15 minutach przełączyłem na coś innego bo nie mogłem tego oglądać, potem włączyłem w 2 połowie i obejrzałem pierwszą bramkę i po niej znowu przełączyłem.
Tu nie chodzi o to żeby dać sobie strzelić 4-5 bramek, tylko chodzi o to że skoro Mou jest taki fantastyczny to czemu nie potrafił w tych meczach wyjść z otwartym footballem, to nawet F.Smuda grał 3 napastnikami z Hiszpanami, wiem jak to się skończyło ale pokazał że ma jaja, a co to Inter ma skład pokroju Stoke itd.? Mają jedne z najlepszych składów a mimo to Mou bał się zagrać otwarcie (nie chodzi tu o wynik) tylko o to że bał się straty swojej legendy, że taki z niego geniusz. W Madrycie ma inną sytuacje, El Clasico ogląda być może nawet więcej ludzi niż finał LM, a do tego to jest coś więcej niż mecz, kibice by go zlinczowali jak by ustawił autobus w bramce z Barceloną. Ja szanuje kluby które grają otwarcie z Barcą (gdy ta gra najmocniejszym składem), Arsenal, ManU, Real, Espanyol, Bayern, to pokazuje że te drużyny nie grają z Barceloną z podejściem, aby nie przegrać 4:0

(edited)

to był najgorszy finał w historii LM, tak nudnego meczu dawno nie widziałem, po 15 minutach przełączyłem na coś innego bo nie mogłem tego oglądać, potem włączyłem w 2 połowie i obejrzałem pierwszą bramkę i po niej znowu przełączyłem.

ja jakos chetnie ogladalem, natomiast nie potrafie ogladac meczow barcelony. bo są nudne? nie, bo nie kibicuje im i nie sprawia mi przyjemnosci ogladanie tych meczow. w finale inter grał z rownie przeze mnie znienawidzonym bayernem, milo bylo ogladac jak bawarczycyc dostaja oklep od "włochów" :P

Podsumowujac, w pilce liczy sie tylko atakowanie i lepiej przegrac 6:0 niz wygrac 1:0 - super podejscie masz. :D

Aha, jak juz wspominasz bledy sedziow, to moze przypomnij o czerwonej kartce dla Interu za symulke Busquetsa - tak wygrywaja mistrzowie...a nie, przepraszam - przeciez Barca odpadla wtedy mimo tego oszustwa :D

My się zawsze na finał LM zbieramy u kogoś w 9-12 i oglądamy mecz, ale na ten mecz byliśmy zgodni że nie ma sensu się zbierać bo Inter tylko gra z kontry to czemu ma być inaczej w finale? z resztą większość z nich (kibicują i niektórzy już po 12-13 lat) przyznali się że oglądali połowę albo i mniej tego meczu, prasy wszystkie się o tym rozpisywały że to był najgorszy finał ze wszystkich, w jakimś studiu meczowym i programie jakimś też o tym mówili.

Byl to najgorszy final, ale tylko dlatego ze Bayern byl w tym meczu bardzo slaby i nie zaprezentowal niczego, w zadnym aspekcie nie powalczyl z Interem. A nie dlatego, ze Inter sie bronil i gral z kontry.
(edited)

Ależ mi utrata, z 10 obrońców zrobiło się 9.