Subpage under development, new version coming soon!
Subject: »Arsenal F.C.
Djourou napisał na twitterze:
Hello. Thanks for the support. I was hit on my knee on saturday as you saw it. I'm feeling better. For more infos check arsenal.com. Cheers
Wygląda, więc na to, że tragedii jakiejś nie ma, ale i tak trzeba czekać na newsa na arsenal.com:)
Hello. Thanks for the support. I was hit on my knee on saturday as you saw it. I'm feeling better. For more infos check arsenal.com. Cheers
Wygląda, więc na to, że tragedii jakiejś nie ma, ale i tak trzeba czekać na newsa na arsenal.com:)
oby to co napisal bylo prawda-bo nieoficjalnie:
Zdaniem nieoficjalnych źródeł, obrońca Arsenalu, Johan Djourou może opuścić resztę sezonu z powodu kontuzji kolana.
Bardziej przychylne raporty sugerują o tylko miesięcznej absencji, jednak w brytyjskich mediach coraz częściej mówi się o końcu sezonu dla stopera zespołu Kanonierów.
Johan Djourou został zmieniony przez Sebastiena Squillaciego w sobotnim spotkaniu z Newcastle. Szwajcar obecnie nie może nawet chodzić i mówi się o uszkodzeniu więzadeł w kolanie. Szersze informacje mają zostać przekazane poniedziałkowego popołudnia wprost od Arsene Wengera.
W ubiegłym tygodniu stwierdzono, że Łukasz Fabiański z powodu kontuzji barku również nie zagra do końca obecnego sezonu. Thomas Vermaelen w dalszym ciągu leczy kontuzję ścięgna Achillesa, a Samir Nasri ma problem z ścięgnem udowym. Obecna zdrowie Alexa Songa jest wielką niewiadomą.
Arsene Wenger wyznał, ze spodziewa się Vermaelena za trzy, cztery tygodnie, czyli na drugi mecz z Barceloną. Możliwość transferu w nagłych wypadkach, jak miało to miejsce w zeszłym sezonie z Manchesterem City i bramkarzem Martonem Fulopem jest bardzo mało prawdopodobna. Pozostaje więc tylko sprowadzenie do zespołu wypożyczonych do innych klubów zawodników, takich jak Kyle Bartley w Glasgow Rangers.
Zdaniem nieoficjalnych źródeł, obrońca Arsenalu, Johan Djourou może opuścić resztę sezonu z powodu kontuzji kolana.
Bardziej przychylne raporty sugerują o tylko miesięcznej absencji, jednak w brytyjskich mediach coraz częściej mówi się o końcu sezonu dla stopera zespołu Kanonierów.
Johan Djourou został zmieniony przez Sebastiena Squillaciego w sobotnim spotkaniu z Newcastle. Szwajcar obecnie nie może nawet chodzić i mówi się o uszkodzeniu więzadeł w kolanie. Szersze informacje mają zostać przekazane poniedziałkowego popołudnia wprost od Arsene Wengera.
W ubiegłym tygodniu stwierdzono, że Łukasz Fabiański z powodu kontuzji barku również nie zagra do końca obecnego sezonu. Thomas Vermaelen w dalszym ciągu leczy kontuzję ścięgna Achillesa, a Samir Nasri ma problem z ścięgnem udowym. Obecna zdrowie Alexa Songa jest wielką niewiadomą.
Arsene Wenger wyznał, ze spodziewa się Vermaelena za trzy, cztery tygodnie, czyli na drugi mecz z Barceloną. Możliwość transferu w nagłych wypadkach, jak miało to miejsce w zeszłym sezonie z Manchesterem City i bramkarzem Martonem Fulopem jest bardzo mało prawdopodobna. Pozostaje więc tylko sprowadzenie do zespołu wypożyczonych do innych klubów zawodników, takich jak Kyle Bartley w Glasgow Rangers.
w sumie to, że czuje się lepiej nic nie oznacza. Może po prostu nie cierpi, ale grać nie będzie mógł. Nic nie wiadomo tak naprawdę z tej jego wypowiedzi:D
Co biedny Barton miał zrobić? Diaby go zrugał, rzucił nim o ziemie to się chłopak wolał nawet nie podnosić...
Myślę, że podczas pobytu w więzieniu pokazali mu co można zrobić, choć pewnie robił za dziewczynkę. Biedaczek kopał zawodników Arsenalu przez cały mecz i został z tego powodu aż popchnięty.
To domniemane konto Johana jest podobno fakem.
Myślę, że podczas pobytu w więzieniu pokazali mu co można zrobić, choć pewnie robił za dziewczynkę. Biedaczek kopał zawodników Arsenalu przez cały mecz i został z tego powodu aż popchnięty.
To domniemane konto Johana jest podobno fakem.
Po prostu okazalo sie kto jest boiskowym idiota, a kto nie jest. :)
Biedaczek kopał zawodników Arsenalu przez cały mecz i został z tego powodu aż popchnięty.
no i znowu biedny Arsenal grajacy fair play,caly czas do przodu piekna ofensywna pilke a cala reszta chamy i prostaki kopiace po kostkach...
no i znowu biedny Arsenal grajacy fair play,caly czas do przodu piekna ofensywna pilke a cala reszta chamy i prostaki kopiace po kostkach...
cóż, ciężkie jest życie artysty, wirtuoza niedocenianego za życia :D
chamski, prymitywny proletariat z Newcastle, Manchesteru i innych wsi nie umie docenić prawdziwej londyńskiej sztuki, awangardowego boiskowego baletu połączonego z operą nie potrafi docenić tej finezji, emocji powabnej jak śpiew skowronka, delikatnej duszy młodego pianisty i jeszcze delikatniejszej, wręcz niemowlęcej fizyczności tych Nieskończenie Wyższych Bytów Piłkarskich...
plugastwo z brytyjskiej wsi - żyjące w norach i jaskiniach - zawsze będzie zazdrościć pałacowego obycia i kultury Boskich Paniczów Namaszczonych Przez Królową - zawsze będzie tylko czekać na okazję by pluć, kopać, gryźć i mówić brzydkie słowa na ucho...
a te bydle w czarnym - wychowane w rynsztoku przez pijanych karłów i świnie - zawsze będzie leczyć swoje chore kompleksy wspierając decyzjami proletariat bo wszy zawsze będą trzymać się z wszami... zawsze czarna mafia będzie przeciwko Jedynym Sprawiedliwym, Nadboskim Posłańcom Dobra i Nadziei - bo zło nie cierpi dobra i zawsze będzie je zwalczać...
zaiste, ciężki to los być piłkarzem, trenerem czy kibicem Arsenalu - cały prostacki świat jest przeciw Tobie, na każdym kroku jesteś lżony, obrażany, poniżany i oszukiwany - ale pomimo tego dalej dumnie trwasz bo wiesz, że wszystkie świnie i bydlęta czy pod postacią rywali czy sędziowskich marionetek sterowancyh przez Szatana - to niższy gatunek i nei może się równać Tobie - Pomazańcowi Bożemu :)
chamski, prymitywny proletariat z Newcastle, Manchesteru i innych wsi nie umie docenić prawdziwej londyńskiej sztuki, awangardowego boiskowego baletu połączonego z operą nie potrafi docenić tej finezji, emocji powabnej jak śpiew skowronka, delikatnej duszy młodego pianisty i jeszcze delikatniejszej, wręcz niemowlęcej fizyczności tych Nieskończenie Wyższych Bytów Piłkarskich...
plugastwo z brytyjskiej wsi - żyjące w norach i jaskiniach - zawsze będzie zazdrościć pałacowego obycia i kultury Boskich Paniczów Namaszczonych Przez Królową - zawsze będzie tylko czekać na okazję by pluć, kopać, gryźć i mówić brzydkie słowa na ucho...
a te bydle w czarnym - wychowane w rynsztoku przez pijanych karłów i świnie - zawsze będzie leczyć swoje chore kompleksy wspierając decyzjami proletariat bo wszy zawsze będą trzymać się z wszami... zawsze czarna mafia będzie przeciwko Jedynym Sprawiedliwym, Nadboskim Posłańcom Dobra i Nadziei - bo zło nie cierpi dobra i zawsze będzie je zwalczać...
zaiste, ciężki to los być piłkarzem, trenerem czy kibicem Arsenalu - cały prostacki świat jest przeciw Tobie, na każdym kroku jesteś lżony, obrażany, poniżany i oszukiwany - ale pomimo tego dalej dumnie trwasz bo wiesz, że wszystkie świnie i bydlęta czy pod postacią rywali czy sędziowskich marionetek sterowancyh przez Szatana - to niższy gatunek i nei może się równać Tobie - Pomazańcowi Bożemu :)
W tym sezonie poza meczami z Eve i N'castle większych pretensji do sędziego nie miałem, więc cały ten twój pościk wybitnie nietrafiony :) I wiem że Arsenal nie zawsze gra fair play, zresztą w tym meczu Newcastle nie grało nieuczciwie. Gdy ktoś gra za ostro zadaniem sędziego jest powstrzymanie go.
btw. proletariusze nie byli ze wsi, nie mieli nawet ziemi, a Man Utd potrafi grać bardzo ładną piłkę.
btw. proletariusze nie byli ze wsi, nie mieli nawet ziemi, a Man Utd potrafi grać bardzo ładną piłkę.
Kibice Arsenalu mogą odetchnąć z ulgą. Zdaniem szwajcarskich mediów, kontuzja Johana Djourou nie okazała się na tyle poważna, jak przypuszczano i mówi się, że stoper może wrócić do składu nawet na najbliższe spotkanie z Wolves.
Szwajcar zagrał 48 minut w sobotnim spotkaniu z Newcastle. Po tym czasie zszedł z boiska z kontuzją. Kibice i personel medyczny bardzo obawiał się o stan zdrowia Szwajcara zwłaszcza, że praktycznie cały poprzedni sezon spędził on na leczeniu kontuzji właśnie kolana.
W poniedziałek pojawiły się pierwsze plotki odnośnie zdrowia piłkarza Arsenalu mówiące o tym, iż piłkarz może nie zagrać aż do końca sezonu.
Szwajcarskie media jednak stanowczo zdementowały te przypuszczenia.
- Piłkarz doznał bardzo bolesnego uderzenia w kolano, ale to tylko siniak. Jeśli proces gojenia przebiegnie normalnie, Djourou prawdopodobnie wróci jeszcze do końca tego tygodnia i zacznie szkolenia od nowa – mówił lekarz reprezentacji Szwajcarii Cuno Wetzel.
Zawodnik może być dostępny na weekendowy mecz z Wolves. Nie wiadomo jednak, czy Arsene Wenger podejmie to ryzyko i wystawi go przeciwko Wilkom. Występ Djourou przeciwko Barcelonie raczej nie jest zagrożony.
oby to byla prawda
Szwajcar zagrał 48 minut w sobotnim spotkaniu z Newcastle. Po tym czasie zszedł z boiska z kontuzją. Kibice i personel medyczny bardzo obawiał się o stan zdrowia Szwajcara zwłaszcza, że praktycznie cały poprzedni sezon spędził on na leczeniu kontuzji właśnie kolana.
W poniedziałek pojawiły się pierwsze plotki odnośnie zdrowia piłkarza Arsenalu mówiące o tym, iż piłkarz może nie zagrać aż do końca sezonu.
Szwajcarskie media jednak stanowczo zdementowały te przypuszczenia.
- Piłkarz doznał bardzo bolesnego uderzenia w kolano, ale to tylko siniak. Jeśli proces gojenia przebiegnie normalnie, Djourou prawdopodobnie wróci jeszcze do końca tego tygodnia i zacznie szkolenia od nowa – mówił lekarz reprezentacji Szwajcarii Cuno Wetzel.
Zawodnik może być dostępny na weekendowy mecz z Wolves. Nie wiadomo jednak, czy Arsene Wenger podejmie to ryzyko i wystawi go przeciwko Wilkom. Występ Djourou przeciwko Barcelonie raczej nie jest zagrożony.
oby to byla prawda
Trochę się napociłeś, ale nie wiem co chciałeś tym osiągnąć?;) Sprowokować? :P To nie do mnie;) Bo ja tam nic nie narzekam zbytnio na sędziów:) Z Newcastle no karny z kapelusza;P ale było mineło, czasu nie cofną:) a tak na marginesie;P Często patrze na forum MU i tak też tak święci nie jesteście i narzekacie na sędziów:P Że czemu karnego nie było albo inne;P Każdy kibic troche ponarzeka;P ...troche nie trafiłeś;P
(edited)
(edited)
pisałem do michala94 a ogólnie rzuciłem sobie w eter :D
tutaj tylko wypowiedzi pana D4oS mnie trochę irytują bo są na dość wątpliwym poziomie - do pozostałych kibiców nic nie mam :D prędzej już do Wengera, który jest czasem śmieszny z tymi wypowiedziami o sędziach (SAF swoją drogą też przesadza)
napisałem sobie ironicznie i ogólnie, więc proszę się nie obrażać, nie płakać, nie tupać nóżkami - to jest forum a ja sobie lubię pożartować a mam styl opierający się na abstrakcji, przesadzie, ironii itd itp
ludzi poważnych takie coś bardzo irytuje ale jak ktoś ma dystans do życia i do siebie - to raczej przeżyje moje wpisy :]
tutaj tylko wypowiedzi pana D4oS mnie trochę irytują bo są na dość wątpliwym poziomie - do pozostałych kibiców nic nie mam :D prędzej już do Wengera, który jest czasem śmieszny z tymi wypowiedziami o sędziach (SAF swoją drogą też przesadza)
napisałem sobie ironicznie i ogólnie, więc proszę się nie obrażać, nie płakać, nie tupać nóżkami - to jest forum a ja sobie lubię pożartować a mam styl opierający się na abstrakcji, przesadzie, ironii itd itp
ludzi poważnych takie coś bardzo irytuje ale jak ktoś ma dystans do życia i do siebie - to raczej przeżyje moje wpisy :]
ale u nas nikt sie nie obraża, nie płacze i nie tupie nóżkami :)
Wenger w ogole jest smieszny, pamietam jak plakal po meczach ze Stoke, ze auty powinny byc z nogi wykopywane...bo nie kazdy potrafi tak rzucac ;-)
Wojciech Szczęsny doznał urazu ramienia na treningu kadry narodowej. Polski bramkarz zderzył się z obrońcą. Jednakże po konsultacjach z lekarzami, młody zawodnik wrócił do treningu. Fani The Gunners mogą spać spokojnie.
Już myślałem, że chodzi o ogół:) i o mnie też;P Ja też nie lubie takich ludzi, co wszystko na sędziów zwalają, ale taka prawda, że gdyby Arsenal, grał normalnie w drugiej połowie, tzn. nie cofnął się do obrony i próbował atakować w 10, a nie kopać by wykopać, to nawet błędy sędziego by nic nie zmieniły:) Sami sobie są winni, mam nadzieje, że gracze jak i Wenger wyciągną wnioski. Chodź szczerze mówiąc, gdyby nie te głupie mecze Arsenalu, to teraz by mieli 5pkt przewagi, a nie 4 straty:) i MU też miało głupie remisy:P ale nikt mi nie powie, że najgłupiej pkt straconych nie ma AFC w Premier League;)
Ale jak się żydzi pieniędzmi na jakiegoś ŚO i czeka połowe sezonu na wyleczenie kontuzji przez TV, to potem się ma takie błędy w obronie i zero spokoju.
Jedyne dobre zagranie Wengera, to to,że Van Persie i Fabregas nie pojechali na zgrupowania, powoy to bodajże zatrucia pokarmowe:P Więc dobra zagrywka, bo mecze towarzyskie, kojarzą mi się z kontuzjami.
A jeśli chodzi, że jesteśmy bardziej faulowani czy coś:) to może i niektórzy grają z nami ostrzej, ale dlaczego, taki styl Arsenalu i wszyscy wiedzą, że zagrają agresywniej, to Arsenalowi mniej wychodzi. Niestety brakuje u nas takich charakterów jak Vieira, który swą nie ustępliwością motywował cały zespół:) Min. kiedyś te sprzeczki z Keanem;P jak były mecza AFC-MU :)
a teraz to tylko przewrócą się i błagalnym wzrokiem na sędziego.
(edited)
Ale jak się żydzi pieniędzmi na jakiegoś ŚO i czeka połowe sezonu na wyleczenie kontuzji przez TV, to potem się ma takie błędy w obronie i zero spokoju.
Jedyne dobre zagranie Wengera, to to,że Van Persie i Fabregas nie pojechali na zgrupowania, powoy to bodajże zatrucia pokarmowe:P Więc dobra zagrywka, bo mecze towarzyskie, kojarzą mi się z kontuzjami.
A jeśli chodzi, że jesteśmy bardziej faulowani czy coś:) to może i niektórzy grają z nami ostrzej, ale dlaczego, taki styl Arsenalu i wszyscy wiedzą, że zagrają agresywniej, to Arsenalowi mniej wychodzi. Niestety brakuje u nas takich charakterów jak Vieira, który swą nie ustępliwością motywował cały zespół:) Min. kiedyś te sprzeczki z Keanem;P jak były mecza AFC-MU :)
a teraz to tylko przewrócą się i błagalnym wzrokiem na sędziego.
(edited)
że najgłupiej pkt straconych nie ma AFC w Premier League;)
oprocz tego Newcastle to chyba nie bylo az takich frajerstw...wszystko w miare tak jak powinno byc;P
a to raczej nie przebije WBA,Evertonu(!!!),Fulham... +mozna dociagnac Birmingham z golem w ostatnich minutach ze spalonego;)
oprocz tego Newcastle to chyba nie bylo az takich frajerstw...wszystko w miare tak jak powinno byc;P
a to raczej nie przebije WBA,Evertonu(!!!),Fulham... +mozna dociagnac Birmingham z golem w ostatnich minutach ze spalonego;)