Subpage under development, new version coming soon!
Subject: Filmy
Bogowie ulicy też bardzo dobry film, polecam obejrzeć
Miasto boga i Bogowie ulicy swietne filmy:) Nietykalni też, ale wracając do Drzewo życia... Musze sie przyznać ze po 30 minutach zasnąłem. Trzeba by sie naprawdę zaprzeć żeby obejrzeć ten film o konca... Wiem, że nie powinno się oceniać filmu jak się go całego nie obejrzało (dlatego na filmwebie nie oceniłem), ale dla mnie to mordęga a nie przyjemność ;P
Ja w ten sposób oglądałem "Katyń" muszę przyznać - na trzy razy
ja Atlas Chmur - kompletnie nie moglem 'wejsc' w ten film...byl ladny, ale jakos mnie nie krecil
btw. sprobujcie sobie obejrzec za 1 podejsciem 'The Limits of Control' Jarmuscha...to jest miazga ;p
btw. sprobujcie sobie obejrzec za 1 podejsciem 'The Limits of Control' Jarmuscha...to jest miazga ;p
Miałem iść swego czasu na "Atlas chmur" do kina, ale wydał się mi jakiś taki "podejrzany"
lepiej sobie dwie części ludzkiej stonogi obejrzyj
Pokuszę się jak będę kiedyś zdrowo wypity :d (może dziś wieczór :> )
Ja na 3 razy drugiego bourna oglądałem. Jakiś taki nudnawy był. I jeszcze na Usual Suspects zasnąłem jak tylko skończył sikać. Atlas z kolei bezproblemowo, świetny film jak dla mnie. Znaczy Usual Suspects też, tylko spać mi się chciało wtedy ;p
A o tym krzaku życia to chyba nawet Penn się pozytywnie nie wypowiadał (nie wiem czy nie pokiełbasiłem z innym filmem, ale to chyba ten film co Penn gra i wyreżyserował gość od Thin Red Line; akurat w tej chili nie pamiętam nazwiska Terence jakiś tam chyba)
(edited)
A o tym krzaku życia to chyba nawet Penn się pozytywnie nie wypowiadał (nie wiem czy nie pokiełbasiłem z innym filmem, ale to chyba ten film co Penn gra i wyreżyserował gość od Thin Red Line; akurat w tej chili nie pamiętam nazwiska Terence jakiś tam chyba)
(edited)
Dla mnie 'Usual Suspects' to mistrzostwo, nawet nasunąłeś mi pomysł na dzisiejszy nocny seans :>
no tak Drzewo zycia jakby nie dopracowane jest moze oto Penn'owi chodzilo i to jest ciezsze kino mi strasznie momentami przypomina Melancholie von Tiera i Zrodlo Aronofsky'ego ale nie kazdemu przypadnie do gustu :P
odnosnie Gladiatora,uwazam jest to wybitne ponadczasowe dzielo, nawet do tego stopnia ze jezeli chodzi o kwestie honoru,lojalnosci tam zawarta dorownuje Ojcu Chrzestnemu w tej sprawie.
odnosnie Gladiatora,uwazam jest to wybitne ponadczasowe dzielo, nawet do tego stopnia ze jezeli chodzi o kwestie honoru,lojalnosci tam zawarta dorownuje Ojcu Chrzestnemu w tej sprawie.
bo zajeci ogladaniem filmow xD
ja lubie odswiezac sobie filmy i ostatnio ogladalem znowu "Strach na wroble" co tu duzo mowic,genialny film-polecam ; )
ja lubie odswiezac sobie filmy i ostatnio ogladalem znowu "Strach na wroble" co tu duzo mowic,genialny film-polecam ; )
ja sobie odswiezylem forresta gumpa:) uwielbiam ten film, jest po prostu genialny:)
To takie o włóczęgach Hackman + Pacino? Bo ja to oglądąłem niedawno i się trochę zawiodłem (po takim duecie spodziewałem się dużej dawki zajebistości), dla mnie nic specjalnego.
Za to wczoraj obejrzałem sobie dłuuugo odkładany Brick (nie ma tu literówki) i ten film mogę polecić jak najbardziej. Ciekawa intryga, fajni bohaterowie, może tajemnica nie taka tajemnicza, ale na pewno nie do rozgryzienia w całości (przynajmniej nie przeze mnie).
Za to wczoraj obejrzałem sobie dłuuugo odkładany Brick (nie ma tu literówki) i ten film mogę polecić jak najbardziej. Ciekawa intryga, fajni bohaterowie, może tajemnica nie taka tajemnicza, ale na pewno nie do rozgryzienia w całości (przynajmniej nie przeze mnie).