Subject: Co teraz słuchacie?

nie chciałem wrzucac najpopularniejszego:)

ale wrzuciles slaby :P assassins jest akurat nie w moim guscie ;p zbytnia napierdzielanka, za malo wokalu...Hysteria lepsza :>

a to znasz?

a w moim jest jak najbardzej:) jeden z moich ulubionych muse:)

znam:)

nie cofam sie aż tak daleko :p robie selekcje :) może jeszcze mam słuchac rzępolenia na fujarce średniowiecznych bardów ? :p

czekaj misiu ;p znasz może taką kapelę Opeth, to jakieś bardziej metalowe jest chyba?

zarzuć :) nie znam ani pół kawałka ale chyba coś mi sie obiło o uszy , może tylko nazwa ...

nie mam zamiaru nic Ci zarzucać, tylko coś zademonstrować :p

posłuchaj sobie (przynajmniej tego wstępu) Cudeńka :p

a teraz posłuchaj sobie wstępu w kawałku Opeth

nie zaprzecze że pewne podobieństwo istnieje :) ale mozliwe że przypadkowo :> nie wiem . co sugerujesz właściwie ? :P

to, że muzyka opiera się ciągle na tych samych schematach :p
Jedyna różnica w tym, że kiedyś "rzępolili na fujarkach" a teraz (w większości) rzępolą fujary :> zarzuć coś

ed. dla tych wszystkich, którzy nie wiedzą do czego pił starszy pan powyżej, pisząc o graniu na fujarkach ;p Camel - Rhayader
(edited)

akurat nie do tego piłem wszystkonajlepiejwiedząca fujaro :p fajne to jest co nie znaczy że zdzierżyłbym to na dłuższym dystansie ;p wiadomo że na tych samych schematach ale człowieku ... ile razy mam Ci powtarzać że gitara to nie wszystko :p żeby teraz stworzyć coś nowego trzeba kombinować wszystkim ... jak grochem o ściane :p a Ty oczywiście twierdzisz że dawniej to grali bogowie a teraz dziady :p

eee zarzuć to mi chodziło, żebyś piosenkę zarzucił a nie w moją stronę zarzuty kierował wielmożny niewielewiedzący terazgrającychdziadówsłuchający :>

ed. a co do tego, że gitara to nie wszystko - oczywiście! Są jeszcze fujarki ;D
(edited)

:D dajesz czadu :) ok , zarzuce cos co należy przesłuchac leżąc z zamkniętymi oczami całe i ewentualnie dopiero wtedy szargać swoim niewyparzonym językiem :p

:P

jakbym nie odpisał, to znaczy, że tak intensywnie leżałem z zamkniętymi oczami słuchając, że aż usnąłem :>

znaczy sie nie potrafisz sie skoncentrować i słuchac tylko myślisz o pierdołach i zasypiasz :p

przesłuchałem, ale w szoku żadnym nie jestem :p skoncentrowany byłem na maksa żeby nie zasnąć. Co do tej pieśni - Moonspell nawet lubię, znaczy tyle co znam jak mi ktoś podrzuci, sam się jakoś specjalnie nie interesuję. Ale żebyś mnie zaskoczył to raczej nie powiem ;p I rozumiem, że w tej piosence było to "wykorzystanie wszystkiego"? :> Wbrew pozorom wcale klasyczne kompozycje nie były mniej rozbudowane, wykorzystywały czasem więcej niż to Twoje "wszystko" :p

mi jednak wystarczy gitara ;p bo ja prymityw w końcu jestem i się pożegnam nadobranocnym utworem, którego nie pojmiesz i będziesz smęcił, że słabe, proste, banalne. Ale piękne i to jest najważniejsze...

King Crimson - Book of Saturday

Branoc i przemyśl swoje postępowanie, bo jeszcze tu wrócę :>