Subject: »Renaissance Kingdoms

mam dla Ciebie dobre hasełko reklamowe na zakład krawiecki:
-strzel se szalik a'la Halik

;)

Hehe. :)
Dobra, nie wiem, jak to wszystko uniose, ale albo rybka, albo pipka, bo uszyc kolejne spodnie, ktorych nikt nie chce, to bez sensu. Lykam towar i spadam.

właśnie wpadł jakiś typek mi do baru, zeżarł rybe, wypił 6 piw i pooooszedł :p nawet tradycyjnego "hi" nie powiedział :D beszczelny

no jak to po co, miasto przeciez skupuje po 16 ;p

Znowu skup jest?? :)

Edytka - acha, ale czuby. Juz sprzedalem te, co mialem w podroz zabrac. :p
(edited)

mozesz wziac moje buty i na skorki pociac ;p

To dawaj, po 12 od pary wezme. :p
Kto wie, jak to jest? Wszystko jest chyba podliczane dopiero noca? Mam taka sytuacje, ze nazamawialem towaru i nie wiem, czy musze czekac, czy juz sobie moge pojsc? No to byloby bez sensu, gdybym wyszedl z miasta, a towar by potem do mnie doszedl, ale to tylko gra... :)

doweizli by Ci furmanka ;p

:)
Poszedlem obladowany na maksa do Winchester.
Kurde, wlasnie szkoda, ze furmanek nie ma - bysmy sie mogli w kilka osob zabrac. ;)

Jak zostaniesz lordem (zaplacisz) to bedziesz mial konia i mozesz wtedy chyba ze 4 miasta jednego dnia przejechac :P
(edited)

a skund Ty to wiesz wszystko
czytasz tamto forum, czy jak? :)

Na początku czytałem. Bo tu glupoty pisaliście nie raz, ze miałem ubaw.
Np. ostatnio - ze oar-y sa potrzebne procz lodki do plywania hehe.
Teraz juz nie czytam tamtego forum bo wiem co musze. A jak nie wiem to wtedy przeczytam :P

a wyczytałeś gdzieś co jest rzeźnikowi potrzebne do pracy?
bo mam 4 krowy do zaszlachtowania i jeden nóż w chałupie

jakaś miednica na krew może albo coś innego? szkoda, że nie ma masarza bo by kaszanka na rynku mogła być :)

I golonka ode mnie. :p

Rzeźnikowi - nóż tylko :P

no to jestem gotowy na rzeź