Subject: »Renaissance Kingdoms

Kurna po ostatnim strzyżeniu (3 4dniowe i 1 3 dniową) dostałem 4 kłębki. Toż to porażka jest. Nie wiem co z tymi zwierzakami nie tak, czy może noże mam za tępe. Chyba zrównam zagrodę z ziemią i zajmę się pszenicą, z tego przynajmniej są sensowne pieniądze. A odkąd owce kupiłem to mam coraz mnie kasiory :/.

Dupa nie sheepboy ze mnie.
(edited)

Dupa nie sheepboy ze mnie.

nie ma to jak samokrytyka :p

Kupilem sobie pole:)

Sprzedaj, na owcach klątwa ciąży ;P

to niech hoduje krówki ;)

W Dover do paszy dosypują trutki na szczury i owce nie chcą się parzyć, dlatego te które kupujemy są owocem jakichś niecnych genetycznych eksperymentów. Wynik jest taki , że chociaż chuć teraz mają niesamowitą bo rosną... wzdłuż, to za to nie tyją i mało skórek dają.

Ale pszenice bede sial:P...przyda mi sie, bo na rynku coraz drozsza jest, a ja przeciez mlynarzem jestem:)

Mogę Ci dostarczać pszenicę jeśli chcesz, umówimy się co do ceny i bziuuum.

A kurde nie moglem. Na wieczor sie zgadamy. :)

W ogole to ten Wasz urzad miasta niezle odjechany jest - lyknal ode mnie dwa paski i topor! :)

Laaa, sie odkulem! :)
Juz bym nawet wracal po wieczornym piwku, ale sie do pracy jeszcze podlapalem za 22. Ameryke tu macie. ;)

ee kurcze, ile jestes do przodu na tej wyprawie ;D

W sumie to ciul wie, bo czesc rzeczy sam zrobilem, jak np. paski i buty, tyle, ze u nas nie schodzily. Na mieczu 25 na czysto, owoce i warzywa to jakies trzy dychy, kupilem do nas na handel welne, te grototrzonki, noze, a reszte zainwestuje w stal, czy co to tam maja.
Na dobra sprawe to odliczajac dni, w ktore nie pracuje, a moglbym u nas, nie bedzie jakichs kokosow, jednak wiesz, jak to z Tonym Halikiem jest - zew krwi! Musialem sie wyrwac w podroz! :p

Chyba mam jakas chorobe, bo dopiero, co napisalem posta, pokazalo mi sie, ze jest jeden nowy, wchodze, a tu jako ostatni ten Twoj z pytaniem jest. (??)

Edytka - dziwne, bo teraz jest, a przed chwila nie bylo i nic nie pilem od razu mowie.
(edited)

Lokufa, dalej to samo! O co tu chodzi?

te wszytkie przepite imprezy sie teraz rykoszetem odbijaja ;)

mayor Darthmouth coś do mnie burzy w związku z tą tawerną :p

Jakis swir kupil ode mnie trzy pary butow!! :)