Subject: »Renaissance Kingdoms

Ale sie kurcze pobujalem po jablonkach tak z rana. Jeden koles to chyba zaraz po updacie sie loguje, bo kiedy bym nie zerkal, to on juz okupuje jakies gitmiejsce.

moze on z innej strefy czasowej?

Srilankowiec? :p

kurde kiepsko u mnei w miescie z miensiwem. ja sie cos pojawi na rynku to sie rzucam od razu i magazynuje, ale pieneindzy mi zbraklo :( mam 4 kawalki zbunkrowane, puki co ciongne iteligencje do 20 , jeszcze dwie rybki i bende mega mondry :)

Tak wlasnie patrze, to zeby awansowac na 2 lvl trzeba miec spooorooo wszystkiego:|

Najtrudniej to chyba reputacje bedzie zdobyc. Nie chce mi sie klesze pod sukienke wlazic, to chyba zatrudnianie innych pozostanie.

Hmm jak sie robi mieso? - kupuje sie swiniaka i uzywa noza i styka?:)

Maszynke do mielenia Maszmiel musisz kupic. :p

noo, trza bendzie pozatrudniac :) jak juz ende mial kupe kasy to bendom inni na mne pracowac, puki co sam daje rade.
a z awansem moze byc kupa, najpierw trza sporo sie ruznych rzeczy najesc, potem obkupic w ciuchy i tu jest najwienkszy problem bo u mnei we wiosce straszna bida z fatalaszkami. na forum ludzie tez pisali ze wendrujom po wioskach w poszukiwaniu koszuli albo czegos tam.
ciekawe co by sie stalo jakbym po awansie na 2 poziom sprzedal koszule, ciekawe czy sie da :)

O masz! Bez majciorow lazi, a koszule juz chce sprzedac! :p
Dobrze, ze napisales o ubraniach. Moze juz teraz warto sie rozgladnac za czyms?

ciuchy sie zamawia u goscia ktory je robi

To znaczy? Wysylasz list z zamowieniem na pantalony jakies czy tam smoking i koles na miare ciacha, a potem wystawia na sprzedaz? Jak tak, to gites. :)

na forum twojego miasta powinien byc watek z krawcem, oni tam przyjmuja zmaowienia(przynajmniej u mnie tak jest), albo napisz do burmistrza maila kto sie zajmuje krawiectwem, i wtedy zloz gosciowi zamowienie a on to zrobi i wystawi na rynek

tyle ze u mnei chyba krawcuw nei ma

to ja mam ci dać meila??

cooooooo?