Subpage under development, new version coming soon!
Subject: travian
na waszym miejscu uciakałbym jak najszybciej. W SK jak komuś pomagasz to możesz zostać sfarmiony a sojusz ma Cie w dupie
mam nadzieje, ze w toim sojuszu pomysla i pojada cie bez masla.
zapomniales w ktorym sojuszu byles? bylych sojusznikow atakujesz "bohaterze"-padalcu?
zapomniales w ktorym sojuszu byles? bylych sojusznikow atakujesz "bohaterze"-padalcu?
to oczywiste - przeciez to spolecznosc sokkerowa - czyli my :)
można sie przyłączyć do sojuszu czy nie?
uuu tylko daleko mnie wyrzuciło od was :P
(edited)
uuu tylko daleko mnie wyrzuciło od was :P
(edited)
tak atakuje,bo jak potrzebne bylo wojsko to nikt sie nie stawil payo a co chcesz cos jeszcze dodac??
Hej.
Mam pytanko, co mogę zrobić z jeńcami????
(chciałbym ich ukatrupić :) ale jak)
Mam pytanko, co mogę zrobić z jeńcami????
(chciałbym ich ukatrupić :) ale jak)
Moze mi ktos powiedziec jaki jest sojusz sokera?????
hahaha myslisz ze cisiniesz??sam uciekles hahahahahaha
Ogonek zawin pod siebie i siat plaski
(edited)
Ogonek zawin pod siebie i siat plaski
(edited)
ech, ty szujo - na ciebie szkoda slow
narazie pokazales ze potrafisz sie pastwic nad kolega z bylego sojuszu - oczywiscie w towarzystwie kolegow z sojuszu, bo sam pewnie bys nie mial odwagi
i zrozum czlowieczku o krotkim rozumku, ze nigdzie nie ucieklem, bo nie musialem!
to ty podkuliles ogonek i pukales do drzwi swoich oprawcow z balaganiem o litosc
w odroznieniu od ciebie, nie mam tez potrzeby wyzywac sie na slabszych bylych sojusznikach w towarzystwie silnych kolegow z nowego sojuszu
wrecz przeciwnie - jak jestem w stanie pomoc, to pomagam sokkerowcom
narazie pokazales ze potrafisz sie pastwic nad kolega z bylego sojuszu - oczywiscie w towarzystwie kolegow z sojuszu, bo sam pewnie bys nie mial odwagi
i zrozum czlowieczku o krotkim rozumku, ze nigdzie nie ucieklem, bo nie musialem!
to ty podkuliles ogonek i pukales do drzwi swoich oprawcow z balaganiem o litosc
w odroznieniu od ciebie, nie mam tez potrzeby wyzywac sie na slabszych bylych sojusznikach w towarzystwie silnych kolegow z nowego sojuszu
wrecz przeciwnie - jak jestem w stanie pomoc, to pomagam sokkerowcom
Popieram cie, sam odszedłem do NATO2, w sokkerze nie mozna sie porzadnie rozwinąć, co nie znaczy ze mam ich od razu atakowac po tym jak odejde. Mayer, tobie współczuje ograniczenia, ale niestety nie powinienes atakować byłych, ale mimo wszystko, kolegow z sojuszu... Jeśli bedzie wojna to ja oczywiście stane po stronie sokkera o ile NATO nie stanie po stronie Templar(w co nie wierzę), i na pewno bede pomagal w obronie, payo wie jaka mam armie, a jeszcze jej troche dogromadzę...