Subpage under development, new version coming soon!
Subject: Football Manager 2008
po 10 kolejkach zajmuje 12 miejsce ze stratą 7 pkt do lidera :) początek sezonu tragiczny same porażki i strata zwycięstw w ostatnich minutach. mimo mojej dobrej gry, mnóstwo okazji, dziesiątki setek sam na sam, ale dobra, do silnika meczowego zdążyliśmy już przywyknąć...
przychodzi pierwszy mecz klasyfikacyjny w europejskich pucharach, remis na wyjeździe 1:1 z pół zawodowymi ogórami z dalekiego wschodu i rewanż, a kibice domagają się pogromu i ostrego strzelania, drugi mecz kończy się remisem 0:0 przy moich 30 strzałach i 8 celnych o_O, rywal 3 strzały, 2 celne które powinni spokojnie wykorzystać (na szczęście im się to nie udało).
następne losowanie przydzieliło mi Broendby, rywal już znacznie lepszy od poprzedniego, to mówię sobie e tam, chciałem tylko zagrać chociaż te 2 mecze w pucharach....
jak się okazało w pucharach mój zespół gra znakomicie, zwycięstwo 2:1 na wyjeździe i porażka 0:1 która dała awans, mimo znowu wielu setek nie wykorzystanych przez Rengifo, Sikore czy Make.
do rozgrywek grupowych pozostawało wyeliminowanie jeszcze jednego rywala, tym razem przydzielono nam Kopenhage, zastanawiałem się czy nie dać rezerw bo miałem ważniejsze mecze w lidze, tak się nie stało a pierwszy mecz na wyjeździe o dziwo wygrałem 4:0 zachowując cudowną skuteczność, zimną krew i znakomity kontratak.... silnik meczowy ożył o_O
w rewanżu już chyba nic złego nie mogło mi się przytrafić, niemniej jednak zależało mi na zwycięstwie na wypełnionym po brzegi stadionie. 26 tys. kibiców było świadkami zwycięstwa 2:1 nad duńczykami i marzenie stało się faktem, jet faza grupowa i znaczny przypływ gotówki, teraz mogę rozwinąć bazę treningową i szkółkę młodzików:) wartość mojego klubu od razy wzrosła:)
w lidze ostatnie 3 mecze wygrane, a licząc puchar ligi i uefa seria 6 zwycięstw z rzędu
taktyką którą grałem w pierwszym sezonie sprawdzała się dobrze szczególnie pod koniec gdzie ciąłem wszystkich po kolei, zdobywając puchar polski a następnie superpuchar, na początku drugiego sezonu sparingi tez były udane, zaczęła się liga i mój zapał opadł.
podejrzewam że przyczyną tego wszystkiego mógł być jeden zawodnik a mianowicie Marcin Kikut który za wszelką cenę marzył odejść, atmosfera się pogorszyła, paru zawodników było nawet za jego zostaniem twierdząc że to najważniejszy gracz, ale nie mogłem na to przystać bo okienku zimowym zabrali by go za darmo a tak skasowałem 3 mln :) chciał odejść do większego klubu, wylądował na izraelskich ziemiach w klubie ze stadionem 7 tysięcznym i pensja nie większą jaką ja oferowałem, po prostu zal.pl po sprzedaży potrzebowałem z 3 meczy na dojście do siebie i nagle skuteczność wróciła
przychodzi pierwszy mecz klasyfikacyjny w europejskich pucharach, remis na wyjeździe 1:1 z pół zawodowymi ogórami z dalekiego wschodu i rewanż, a kibice domagają się pogromu i ostrego strzelania, drugi mecz kończy się remisem 0:0 przy moich 30 strzałach i 8 celnych o_O, rywal 3 strzały, 2 celne które powinni spokojnie wykorzystać (na szczęście im się to nie udało).
następne losowanie przydzieliło mi Broendby, rywal już znacznie lepszy od poprzedniego, to mówię sobie e tam, chciałem tylko zagrać chociaż te 2 mecze w pucharach....
jak się okazało w pucharach mój zespół gra znakomicie, zwycięstwo 2:1 na wyjeździe i porażka 0:1 która dała awans, mimo znowu wielu setek nie wykorzystanych przez Rengifo, Sikore czy Make.
do rozgrywek grupowych pozostawało wyeliminowanie jeszcze jednego rywala, tym razem przydzielono nam Kopenhage, zastanawiałem się czy nie dać rezerw bo miałem ważniejsze mecze w lidze, tak się nie stało a pierwszy mecz na wyjeździe o dziwo wygrałem 4:0 zachowując cudowną skuteczność, zimną krew i znakomity kontratak.... silnik meczowy ożył o_O
w rewanżu już chyba nic złego nie mogło mi się przytrafić, niemniej jednak zależało mi na zwycięstwie na wypełnionym po brzegi stadionie. 26 tys. kibiców było świadkami zwycięstwa 2:1 nad duńczykami i marzenie stało się faktem, jet faza grupowa i znaczny przypływ gotówki, teraz mogę rozwinąć bazę treningową i szkółkę młodzików:) wartość mojego klubu od razy wzrosła:)
w lidze ostatnie 3 mecze wygrane, a licząc puchar ligi i uefa seria 6 zwycięstw z rzędu
taktyką którą grałem w pierwszym sezonie sprawdzała się dobrze szczególnie pod koniec gdzie ciąłem wszystkich po kolei, zdobywając puchar polski a następnie superpuchar, na początku drugiego sezonu sparingi tez były udane, zaczęła się liga i mój zapał opadł.
podejrzewam że przyczyną tego wszystkiego mógł być jeden zawodnik a mianowicie Marcin Kikut który za wszelką cenę marzył odejść, atmosfera się pogorszyła, paru zawodników było nawet za jego zostaniem twierdząc że to najważniejszy gracz, ale nie mogłem na to przystać bo okienku zimowym zabrali by go za darmo a tak skasowałem 3 mln :) chciał odejść do większego klubu, wylądował na izraelskich ziemiach w klubie ze stadionem 7 tysięcznym i pensja nie większą jaką ja oferowałem, po prostu zal.pl po sprzedaży potrzebowałem z 3 meczy na dojście do siebie i nagle skuteczność wróciła
ja pozniej opisze swoj nowy sezon :>
pare ciekawych rzeczy sie wydarzylo
pare ciekawych rzeczy sie wydarzylo
ciekawe że w rundzie jesiennej grając w Polonii był królem strzelców
dostrzegłem kolejnego kaprysu zajebistego silnika.
gdy gramy z rywalem który tylko się broni, ma po 1, 2 strzały a my po 30 to często jest wynik remisowy
gdy gramy z rywalem który ma po 20 strzałów my po 8 to i tak dostaniemy w dupe ale już nie 0;1 tylko 0:3:)
poniżej daje dwa przykłady z wielu meczy która tak się właśnie toczą
1:0
1:1
dostrzegłem kolejnego kaprysu zajebistego silnika.
gdy gramy z rywalem który tylko się broni, ma po 1, 2 strzały a my po 30 to często jest wynik remisowy
gdy gramy z rywalem który ma po 20 strzałów my po 8 to i tak dostaniemy w dupe ale już nie 0;1 tylko 0:3:)
poniżej daje dwa przykłady z wielu meczy która tak się właśnie toczą
1:0
1:1
powiedzcie gdzie moge cracka znalesc ;p
hehe no wiem,ze to przestepstwo ;p ale...
do wersji w ktora my gramy crack nie jest potrzebny...
dodam tylko dla tych co maja nielegale...do patcha nie ma cracka sesese :p
co mam ustawic zeby obroncy nie robili tak ze idzie pilka do napastnika i on sobie wybiega i jest sam na sam z moim bramkarzem, bo pułapki ofsajdowe nic nie dają :>
pulapki chyba takie zachowanie wymuszaja :p
ale pulapki sie sprawdzaja na najwiekszej mozliwej dlugosci boiska :>
sproboj pressing zwiekszyc(w ustawieniach przed meczem)
ale pulapki sie sprawdzaja na najwiekszej mozliwej dlugosci boiska :>
sproboj pressing zwiekszyc(w ustawieniach przed meczem)
zrobiłem jednego środkowego obrońcę jako libero ale to jeszcze nie to :)
ale pokombinuję z tym pressingiem, zobaczę co wyjdzie
ale pokombinuję z tym pressingiem, zobaczę co wyjdzie
ew. scisle krycie zwieksz :>
i daj bardziej cofnieta obrone(taki suwak jest w ustawieniach druzyny)
i daj bardziej cofnieta obrone(taki suwak jest w ustawieniach druzyny)